Cztery garnitury. Który wybrać, który?
Pierwszy od matury. Raczej tak nie schudnę.
Wejście w ten od ślubu będzie bardzo trudne.
Trzeci od obrony, nieco podniszczony.
Został ten ostatni, jeszcze nienoszony.
Przepadł gdzieś malutki, od Pierwszej Komunii,
jednak wierzę bardzo - dziecko nie umarło.