Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy się przyjaźnimy?

Czy to mi się zdaje,

Bo bez przerwy myślę,

Że tak już zostanie.

 

Na ile próbuję - 

Na tyle dostaję,

I ty nagle jesteś

Co mi nic nie dajesz.

 

Nic nie pytasz,

Nic nie pragniesz.

Szkoda wielka - 

Byłeś fajny.

 

Jednak czas i pora,

Jakby wyliczona,

Mówi ciągle - 

"Przyjaźń kona".

Opublikowano

@BITTERSUITE Wiesz to prawda, choć od dawna w tych sprawach tylko teoretyzuję, że zaczynasz z takim ideałem, fifarafa, wiesz, legenda jakaś, a zaraz się okazuje, że tam nie ma żadnego ideału. No nie wiem ludzkie jakieś przywary, wiesz jakieś dziwne zwyczaje, słoma z butów, no różne takie i zaraz ideał lub ideałka spada z tronu. I to może być w sumie naprawdę ciekawe, interesujące i zabawne :))) Ale ja akurat mam bardzo niewiele do czynienia z postaciami z piedestałów :))

Opublikowano

@Leszczym Osobiście, takie "ideały" zdarzają mi się dość często, straszne uczucie, bo taka "idea ideału" jest bardzo pociągająca. Jak do tej pory nadal czekam, aż ideał nie sięgnie bruku, a zostanie na poziomie. Choć się czuję prawie hipokrytą bo sam przykładem ideału nie świecę. Jakby to powiedzieć - chcę więcej niż sam jestem.

Opublikowano

@BITTERSUITE ;))))

@BITTERSUITE Ogólnie bardzo fajne opowiadanie na tej kanwie można byłoby napisać. Choć zdaje się to historia stara jak świat. W skrócie o tym jak ideałka (ja wolę ideałki) jest szalenie nieidealna. I jakby to dobrze napisać, mogłoby wyjść coś zabawnego. Ale inna sprawa, że to już było. Było wiele wiele razy. 

Opublikowano

@Leszczym Było wiele razy, bo każdy ideału czy ideałki szuka. Nie jeden się pogodził, że czegoś takiego nie ma. Nic nie odkryję, jak powiem, że rzeczywiście nie ma. Może dlatego to takie piękne? Nie dostaje się nic idealnego, a jedynie iluzje perfekcji? Cokolwiek, ktokolwiek woli - nikt nie dostaje nic lepszego, ani nic gorszego - wszystko równo zgniłe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...