na zimnej powłoce wszechświata
miganie pantomimiczne
ilustruje
niekończący się akt twórczy
złotymi liliami gwiazd
wyżłobiona w szkarłatnej strukturze
płaczliwa skarga i przyprószona
poczerniałym srebrem
niestałego świata
kamienna twarz planety
przy majestacie
niezwykłych formacji skalnych
wiatr
czyta pustkę cydonii