Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Odpływanie


Rekomendowane odpowiedzi

   Dwa nastroje przenikają w sobie ból i miłość, radość i strach, brwknie mi nadzieji już na lepszy czas.   

Ból mnie rozbiera, strach przenika, a radość ze mną tańczy. Boje się przyznać, że te nastroje są jedynie w mojej głowie rozrzucają mnie na kawałki nie pozwalają mi utrzymać harmoni.

   Rzucam się krzycze drę się w niebogłosy myśląc czy natrzedł już ten czas? Wzrasta we mnie strach ale też uczucie odetchnięcia, marzę aby się rozpłynąć zniknąć... 

     ...ale nie odejde powróce w harmoni. Powróce lepsza, silniejsza, lekka niczym ptak, piękna jak zachód słońca nie zapomniana jak spędzony wspólnie czas. 

 Niestety nie ujrzysz mnie, nie dotkniesznie usłyszysz, możesz jedynie rozpłynąć się ze mną, zniknąć jak dziecięce szczęście w nas i już nie będzie zagrażać nam ból ani strach.   

Będziemy tylko my, zachód słońca i przyjemny chłodny wiatr.~999

Edytowane przez Katie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UtratabezStraty

 

To nie jest wiersz, tylko: osobista notatka - zapisek i brakuje dwóch przecinków.

 

Łukasz Jasiński 

 

@UtratabezStraty

 

Nawet jak powyższą prozę zamieni się w wiersz - to "wiersz" też nie będzie wierszem, będzie brakowało środków stylistycznych i znajdą się tutaj ludzie, którzy "wiersz" będą z powrotem w komentarzach ubierać - w prozę - wskazywać punkt wyjścia.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Katie

 

Powtarzam: to nie jest wiersz, tylko: proza i do tego pełna błędów interpunkcyjnych i poligraficznych - u mnie pani znajdzie zwykłe rymowanki, poezję klasyczną, wiersze białe i prozę poetycką, nie wspominając już o opowiadaniach, nowelach, esejach, recenzjach i artystycznych fotografiach.

 

          Dwa nastroje przenikają w sobie ból i miłość, radość i strach, braknie mi już nadziei na lepszy czas.   

          Ból mnie rozbiera, strach przenika, a radość ze mną tańczy. Boję się przyznać, że te nastroje są jedynie w mojej głowie - rozrzucają mnie na kawałki i nie pozwalają mi utrzymać harmonii.

          Z boku na bok rzucam własne ciało, wewnątrz mam huragan, wrzeszczę - drę się wniebogłosy - myśląc czy nadszedł już ten czas? Wzrasta we mnie strach, a także: uczucie odetchnięcia, marzę, aby rozpłynąć niczym mgła - zniknąć... 

          Nie odejdę, wrócę w harmonii, wrócę jeszcze lepsza, silniejsza, lekka niczym ptak, wrócę piękna jak zachód słońca - niezapomniana jak wspólnie spędzony czas. 

          Niestety, nie ujrzysz mnie, nie dotkniesz i nie usłyszysz, możesz jedynie rozpłynąć się ze mną - zniknąć jak dziecięce szczęście i już nie będzie zagrażać nam ból i strach.   

          Będziemy tylko my, zachód słońca i przyjemny, chłodny - wiatr...

 

Tak powinno być...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Domysły Monika

 

W moim przypadku: spełniam obowiązki, mój rocznik - osiemdziesiąty, jestem po ogromnych przejściach i to nieudacznikom nie w smak, Moniko, zaraz ci powiem jak to wygląda w praktyce...

 

- A on ma mieszkanie, a ja nie mam - chcę mieć to samo co Łukasz!

 

A wojsko na to:

 

- Przecież Łukasz nic nie dostał za darmo, sam wywalczył! Pracował, pracował i pracował i zasłużył na lokal socjalny!

 

A co, Moniko, dużo wyżej cenię Wojsko od Policji i obie firmy mają wobec mnie respekt, proste i logiczne?

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Domysły Monika

 

Nie, moja droga Moniko, poezja jest bardzo trudna, otóż to: poezja to mało słów i dużo myśli, proza: dużo słów i mało myśli, dlatego niektórzy chcą, abym pisał, pisał i pisał - bez sensu, zresztą: samo pisanie bez sensu jest grafomanią.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Domysły Monika

 

Tak przy okazji: odebrałbym prawa kobietom - nadużywają własną wolność i to właśnie przeciwko mężczyznom - różne oskarżenia padają wobec mnie: iż jestem zboczeńcem, chodzę po ulicy i zaczepiam ludzi, a najgorsze jest to - kwiaty, kwiaty i kwiaty - to wy szukacie słabego punktu, aby dobić i wykorzystać mężczyznę.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @annzau Wiesz to ideologiczna jest sprawa z tymi komentarzami. Ale jaka? Jaka w istocie? Otóż żeby jak najwięcej nagadać, namieszać, natarabanić, nakomplikować, nabajdurzyć... Ale po co? Po co tak naprawdę? Otóż w głównej mierze, żeby tym gdzieś wyżej napsuć trochę szyków :)) No troszkę jakby nie ułatwić... Mycie, feminizm, te sprawy, rozumiem, ale i w tym nie można przesadzać, bo jak zaczną, a zaczęli już dawno notabene, robi się skutek absolutnie odwrotny, choć przez niektórych zupełnie spodziewany, co dodaję tak z dziennikarskiego obowiązku :))
    • @Leszczym nie jestem osobą, która zna się na aspektach formalnych pisania wierszy, często pisze je pod wpływem nastroju, pomysłu czy też komentarzy na portalu, kiedyś bardziej zależało mi na poszukiwaniu głębi, która w rzeczywistości byla pusta, obecnie wiem o czym jest ten mój potok słów. Każda interpretacja  uczestników portalu/piszących jest inna, czasem jestem zaskoczona jak z pospolitego tekstu można wskrzesić coś więcej. Bynajmniej żaden z tekstów, który sklecilam nie ma związku z pojęciem feminizmu, bądź myślami, które zmierzałyby do destrukcji. Teraz zgubiłam się w wątku tej odpowiedzi,  w każdym razie dziękuj zaangażowanie w komentowanie, pozdrawiam;)
    • Rozbieram się warstwami  Zwykle dzień dobry  Parę słów między nami  Lekkie spojrzenie radosne  Ogrzeje jak słońce na wiosnę  Kurtka już nie potrzebna  Została koszula zwiewna  Gdy na mnie patrzysz,  Ukradkiem  Zrywam z siebie  Koszulę w kratkę ...
    • @annzau Nie wiem, ale z tego co widzę, ta koncepcja swego czasu modna nawet, wręcz prowadzi do odwrotnych skutków, czego notabene oni, a znałem ich przedstawicieli nawet, mieli nawet pełną świadomość i tłumaczyli mi to nawet. Pełna zgoda z tezą wiersza... 
    • @Alicja_Wysocka W zależności jak rozumiesz pojęcie dziwny, w szczególności z jakiej perspektywy patrzysz. Patrząc z perspektywy życia codziennego, może i nie ma w tym nic złego. Zawodowego już jest - przynajmniej z mojego subiektywneog punktu widzenia. A kierując się aspektem seksualnym w zależności od osoby, też może być to złe. @Nata_Kruk lepiej bym tego nie ujęła 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...