Znikamy, kiedy się spotykamy.
Jak duchy nieszczęśliwych kochanków,
Którzy zostali przeklęci na wieki
I którym nie jest dane się złączyć.
Znikamy, kiedy się spotykamy.
Jak duchy nieszczęśliwych kochanków,
Którzy zostali przeklęci na wieki
I którym nie jest dane się złączyć.
Znikamy, kiedy się spotykamy.
Jak duchy nieszczęśliwych kochanków,
Którzy zostali przeklęci na wieki
I którym nie jest dane się złączyć.
ponoć śmierć to nie koniec
coś tam za nią czeka
ale ile w tym prawdy
tego nikt nie wie
ponoć śmierć tu ulga tym
którzy umarli - się cieszą
tylko my żyjący się smucimy
pytając dlaczego...
śmierć nie jest łatwa - trudno
ją zrozumieć nieobliczalna
jest - często zaskakuje
boli jak cholera
jednak mimo wszystko
chyba warto ją przeżyć
by na końcu móc ujrzeć
to w co nie wierzymy
co tak naprawdę za nią
zobaczymy - czy dalej
będzie obłuda i smutek
czy coś co nas ucieszy
Przez viola arvensis, w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory