Wodę piło się z cytryną,
choć z troszeczkę
kwaśną miną.
Pochrzaniło się czasami
chrzanem szynkę
z przyprawami.
Gdy kto nieraz sobie życzył,
to pierniczki też
wpierniczył.
Danie w smaku było lepsze,
przyprawione lekko...
pieprzem.
cdn