Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Niewolnik czasu


Rekomendowane odpowiedzi

Niewolnik czasu

 

Rozdarłszy wór, zgwieżdżony sznur sklepieniosiejąc lekko,

Kosiciel dusz, przestworny mistrz zacyferblacił krzepko.

 

Powiedział tak: „Stworzeńcu masz, powiedzmy... świata chwilę,

Żywotnij wskroś powszednim snem, a potem cię zabiję”.

 

To rzekłszy wstał i znikł, i zadość słowu się sczyniło,

Pokaruzelił wszelki szmat wszechświatów pełną siłą.

 

Przestrzenił wzdłuż, przestrzenił wszerz, wirował do rozpuku,

Bo właśnie tak go jasny pan z nicości ciemnej ukuł.

 

Gdy już niesforniak w bytu treść sumiennie się zapuścił,

Wręcz nie omieszkał zajść do bram i niebios i czeluści,

 

Kiedy na wyrost czyn i myśl rozłokcił i rozbarczył,

Powrócił mistrz, oznajmił że wędrówki już wystarczy.

 

Utulił tedy dzieło te – a był on z niego dumny –

Rozniecił noc, ugłaskał w piach do hebanowej trumny.

 

Szafotni sznur z kołyski zdjął, kołderką przykrył chłodu,

Szkielecy jedwab sukni dał trupiszczy dla wygody.

 

„Czarowny widok w górę dzierż, puch ziemi za wezgłowie,

Po kraniec dni w spokoju żyj, niech dopisuje zdrowie”.

 

Marek Thomanek

09.12.2023

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...