Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wizyta (5)


Rekomendowane odpowiedzi

                     - dla Gabrysi

 

   Teraz z kolei zamyśliła się Ola. Pogrążywszy się przy tym w ciszy i przybrawszy nieobecny  wyraz twarzy. Dawno jej takiej nie widziałam - o ile w ogóle kiedykolwiek. Postanowiłam zaczekać, aż sama zdecyduje się kontynuować rozmowę. W pewnej chwili już miałam zamiar przerwać milczenie, jednak przyjaciółka mnie uprzedziła.

   - Nie, Gabi, nic nie mów - podniosła dłoń na podkreślenie wypowiedzianych słów. - Pozwól - uśmiechem złagodziła wybrzmiały przed chwilą ton.  

   - Jego zrozumienie jego zrozumieniem - mówiła powoli, od czasu do czasu unosząc rękę, abym słuchała w milczeniu. - A co z jego akceptacją? Wspomniałaś o swoich planach. Podzieliłaś się nimi z Michałem? Wie już o nich?

   Zatrzymałam na jej twarzy puste spojrzenie.

   - Nnno przecież wiesz, że nie wie... Kiedy miałam mu powiedzieć?

   - To właśnie miałam na myśli - rozpoczęła odpowiedź po znacząco długiej chwili - mówiąc, że lubisz ryzyko. A w każdym razie, że podejmujesz je, nie rozważywszy potencjalnych następstw. Powiedziałaś, że go kochasz. Usiłujesz mnie przekonać, że ci na nim zależy. Po co więc chcesz urzeczywistniać swoje plany bez powiedzenia mu o nich? Są czymś złym? Czymś niewłaściwym? Boisz się, co powie, gdy się dowie? Że będzie odwodził cię od nich, obawiając się o twoje bezpieczeństwo? A może prościej: może po prostu obawiasz się tej rozmowy? W tym tego, że zaproponuje ci ich korektę? Wspólne rozważenie i połączenie, kompromis ze swoimi? Skoro chcesz z nim być, skąd te lęki? Skąd ten brak zaufania? Myślisz, że ktoś taki jak on będzie cię ograniczał albo że będzie próbował? Gabi! A dlaczego w ogóle miałby to robić lub chcieć zrobić? 

   - Nno nie wiem... - zająknęłam się powtórnie, wciąż spoglądając na nią wzrokiem bez wyrazu. - Wiesz, nie zastanawiałam się nad tym... po prostu chciałabym spełnić marzenia. Tak, jak on je spełnia, podróżując.

   Ola znów spojrzała na mnie ostrzej. Wręcz karcąco. 

   - Ale za każdym razem mówił ci, kiedy i dokąd jedzie. Za każdym razem, gdy umówił się z tobą, dotrzymał słowa. Postępował więc uczciwie wobec ciebie. Poza tym to wszystko działo się, zanim zaczęliście wspólne życie. Dotrzymując obietnic, pamiętając, pisząc listy i przywożąc prezenty z podróży, potwierdził ci swoje uczucia. To wszystko przecież było - pozostało i jest - otwartością i szczerością. A ty nie możesz tak samo postępować? Gabi, co z tobą? Dlatego mówiłam, że ryzykujesz. Że stawianie wszystkiego na jedną kartę, kombinowanie - jak sama je nazwałaś - nie jest właściwą postawą. Bo nie jest fair. I może kosztować cię wiele. 

   Było mi coraz bardziej głupio i wstyd. Przede mną samą, przed Olą i przed Michałem. Odwróciłam od niej głowę, aby nie zobaczyła mojej miny. I łez.

   Po bardzo długiej chwili - w każdym razie bardzo długiej dla mnie - usłyszałam, jak podchodzi, ale nie odwróciłam się. Poczułam, że całuje mnie delikatnie w wierzch głowy.

   - Zostawiam cię teraz - pożegnała się szeptem. - Przemyśl to, o czym rozmawiałyśmy. Dla siebie samej.

   Nadal siedziałam w bezruchu, wpatrzona w ścianę.

   - Ola... - wyszeptałam. Kroki ucichły, widocznie zatrzymała się.

   - Przemyśl to, Gabi - głos przyjaciółki dobiegł mnie z przedpokoju. - Dla samej siebie.

   Odczekała moment. Gdy nie odpowiedziałam, cicho zamknęła za sobą drzwi.

 

   Voorhout, 31. Października 2024 

 

 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wśród nocy cisza, ciemno wszędzie, Tylko moje myśli krążą wokół Twoich snów. Zgubiłem siebie, nie wiem nawet gdzie, Każdy dzień jak cień, światło tu nie sięga. Czasem sięgać próbuję w przyszłość odważnie, Ale jest mi tu jakoś niewyraźnie. Tak pusto, głucho wszędzie, I nie wiem co to będzie. I czy cokolwiek  jeszcze będzie. Mówią, że życie to nie bajka, Ale nikt mi nie powiedział że to będzie thriller. Fabuła tej opowieści mi ucieka, Nikt i nic już na mnie nie czeka. Czuję chłód, choć w pokoju ciepło, Każdy mój uśmiech to gęba z plastiku. Lubiłem marzyć, teraz boję się, Że dawne marzenia to tylko zły sen. Za rogiem otwiera się dla mnie nowy dzień, I znów zapomnę, co znaczy "żyć". W koło i w koło, bez celu, bez końca. Czy znajdę siebie, w tym całym szaleństwie?
    • @Leszczym Metaforycznie prezent odnalazł miejsce w tekście. Być może adresat doceni wartość prezentu :))
    • @Natuskaa    Dziękuję Ci wielce

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
    • @violetta dzięki; publikuję tutaj tylko dodatkowo - normalnie na TwojeWiersze (jako RoMiś - bo 'Groschek' ma blokadę); tego portalu nie rozgryzłem do tej pory..
    • @Hiala @Monia @Domysły Monika @malwinawina @Leszczym, ponieważ zauważyłem, że jest tutaj taki zwyczaj, że autor dziękuje za polubienia swojego wiersza, to i ja wam dziękuję. I, jak już zapowiadałem, mam zamiar napisać własną interpretację tego mojego wiersza. Ponieważ spotkałem się tu na portalu z taką opinią, że interpretacja wiersza przez autora może zagrażać intuicji czytelniczej, to proponuję, żeby ci, którzy tak myślą tej interpretacji po prostu nie czytali. Ja ze swej strony uważam, że autor wiersza powinien być także uczestnikiem dyskusji o swoim wierszu, chociażby dlatego, że dla samego autora znaczenie jego poezji nie musi być wcale jasne, autor także może po upublicznieniu swojego utworu go niejako "odkrywać". Autor może także mieć świadomość, że jego autorska interpretacja własnego utworu wcale nie musi być jedyna i autorytatywna... .
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...