Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Znad rozbujanej przez rodziców kołyski

za małego dzieciaka

łypnęło na mnie przeznaczenie

(mawiają że wszechmocne i wszechwiedzące)

 

Lewe oko błyszczało wyrozumiałością

prawe pomrokiem, ponurością jakąś

i zaplanowało mi tor przeszkód

z mnóstwem większych i mniejszych detali

(niezborne zwyczaje przeznaczenia)

 

No a potem ciągle zmieniało zdanie

raz wte innym razem wewte

aż człowiek sam się pogubił

(brakowało czasu by choćby przemyśleć)

 

Na mój ogląd przeznaczenie

popełniło dużej klasy grzech niestałości

i tym samym zbliżyło się w swojej istocie

niebezpiecznie do ciągu przypadków

rzecz jasna uczyniło tak nie tylko wobec mnie

(wiem bo rozmawiam z różnymi ludźmi)

 

I nawet jeśli opowiem wam

cały życiorys ze wszystkimi szczegółami

i tak nikt mi w to nie uwierzy...

 

Warszawa – Stegny, 30.10.2024r.

 

Inspiracja - poetka Paulina Murias (poezja.org). 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@FaLcorN Wiesz, prawda jest taka że jest mega spór na temat przeznaczenia, losu, przypadku... Jedni wołają przeznaczenie, a więc cały szereg konsekwencji z tym związanych, łącznie z pewnego rodzaju winą przeznaczenia, a drudzy że przypadek, czy ciąg przypadków, a zatem znacznie większą rolą człowieka w tym zakresie. Nie jestem w stanie przesądzić tego sporu. Więc właściwie trochę żartobliwie i ciut prowokacyjnie, napisałem że owszem przeznaczenie, ale grzeszne, bo niestałe i ciągle zmieniające zdanie, a zatem faktycznie podobne do ciągu przypadków tak naprawdę. A jak jest tak naprawdę, tak na serio, wiesz tak bez żartów bez ściemy etc. no to prawdę pisząc nie wiem. Jakaś tam rola zapewne wynika choćby z naszego DNA, uwarunkowań, wiesz całej koncepcji wychowania, warunków, szeregu rzeczy, ale czy od razu jest to przeznaczenie? A może z drugiej strony ciąg przypadków najróżniejszych? A może coś pomiędzy... Skłaniałbym się w swoich rozważaniach raczej do koncepcji mieszanej, ale ten tekst jest raczej żartobliwy tak naprawdę... 

Opublikowano

@Leszczym

Zazwyczaj koncepcje mieszane są bliżej prawdy. Ciężko o jednoznaczność. Przeznaczenie brzmi lepiej niż przypadek. Stawia nas w "ważnym świetle". Ty, ja, każdy rozsądny analizuje swój los pod kątem: czemu tak. Czasami negatywne koleje losu odblokowują pewne miejsca w nas, których nie mogliśmy dostrzec, dotknąć. Tak było u mnie, u mojego dobrego kolegi również. Żartobliwie o tym wszystkim - to jest dobry pomysł. Warto pamiętać, że jesteś w danym miejscu i to kim jesteś to odbicie Twoich przeżyć i dni. Ja lubię siebie i nie chciałbym korygować, jeśli byłbym w mocy przypadkoprzeznaczenia.

Dziękuję za fajną dyskusję.

Opublikowano

@FaLcorN wiem na pewno, że na szereg naszych spraw wpływają okoliczności zewnętrzne. Lubi się je czasem spychać na margines, tłumaczyć, że każdy jest kowalem swojego losu, decyduje i odpowiada za siebie, ale ta koncepcja z kolei zupełnie mnie nie przekonuje ;)))) W moim życiu z pewnością wiele spraw tak jakoś się złożyło... no tak jakoś wyszło... Ale jest też możliwe, że ja tego akurat nie umiem dobrze ubrać w tekst ;))) Są całe rozprawy naukowe na temat, albo religijne... ale i tak tego nie idzie wyjaśnić, poruszamy się tylko wokół całego szeregu najróżniejszych koncepcji...

Opublikowano

Hej Brachu. Wybacz proszę, że się mądruję.

Do tej pory sam nie zdawałem sobie z tego sprawy, ponieważ nigdy dotąd nie użyłem tego wyrażenia pisemnie.

Dopiero czytając Twój wiersz zastanowiłem się i sprawdziłem w słowniku.

Chodzi o poprawną pisownię " wte i wewte".

 

Poniżej ciekawy link na ten temat. Pozdrawiam

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szukałam Cię po obu stronach świata. Szukałam zawzięcie, całkiem nie po myśli Boga. Wiedziałam, że wszystkie drogi wiodą w identycznym kierunku – cierpiałam, choć życie nie chciało wspomóc.   Nie wiem, czy ciało domagało się duszy – sen był zbyt roztropny, aby marzyć o szczęściu.   Kochałam szczerze smutek, lecz Ty obrałeś inny czas. Nie mogę zaufać wolności, jej oblicze wciąż tonie w cieniu.   Może to przyszłość uczyni nas podatnymi na dotyk? Może czas powtórzy się, mimo że wieczność czeka ze skrzyżowanymi rękami?   Nie śnij w moim imieniu. Nie kochaj świata, choć niepewność łączy nas w pary. Odejdę, mimo zapewnienia, że prawda mi się nie należy.   Wykreślam z almanachu życia wszystko, co miałam odwagę przemilczeć. Przyobiecaj odrobinę pustki, aby śmierć okazała się łaskawsza.
    • @Jacek_Suchowicz rosołek dobry na wszystko :) Ładnie, zabawnie i ze smakiem.
    • Zupełnie mnie niepewna pewna A oczekiwała ode mnie pewnego razu żebym od razu się na nią zdecydował oraz żebym mnóstwo działał w tym kierunku konfrontacja powyższego – cóż poradzić - nieco mnie zmożyła, trochę zmogła a nawet ten incydent więcej niż odrobinę zatrwożył i to taka jest prawda   Warszawa – Stegny, 05.08.2025r.  
    • lipiec 2017

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pisałem wtenczas  to ku pokrzepieniu serc i dla wsparcia Prezydenta przebywającego na Helu:     MAZUREK DUDY     Jeszcze wiara nie zginęła Póki Dudę mamy. Co nam PiSu przemoc wzięła, Wetem odbieramy.        Marsz, marsz, Prezydencie, Na historii naszej zakręcie. Pod Twoim przewodem Staniem wszem Narodem.    Przeproś Naród, napraw błędy   Szanuj Konstytucję,                  A wnet Naród upodlony              Poda w zgodzie ręce.                             Marsz, marsz, Prezydencie, Na historii naszej zakręcie. Pod Twoim przewodem Staniem wszem Narodem.       Jak my kiedyś w sławnej stoczni Pod podłym zaborem, Przeciw Polski rujnowaniu Mężnie stań oporem.      Marsz, marsz, Prezydencie, na historii naszej zakręcie. Pod Twoim przewodem Staniem wszem Narodem.       Wyzna wtenczas swej Agacie Ojciec zapłakany: ?Wielkie szczęście moja córko, Że Andrzeja mamy.     Marsz, marsz, Prezydencie, Na historii naszej zakręcie. Pod Twoim przewodem Staniem wszem Narodem.   21 grudnia 2017 Prezydent podpisał ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Leszczym u mnie tak często jest :) wiersze nad którymi siedzę długo, wymyślam przy nich niesamowicie, z których jestem zadowolona - odbiór mają taki średniawy. Te, które piszę "ot tak" - o wiele lepszy. Albo to coś ze mną nie tak, albo to ślepy traf xD   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...