Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Warszawska dżdża


Rekomendowane odpowiedzi

                                

Obudziłem się jak zwykle

Okno uprzedzało mnie

Za szybami dzisiaj smutek

Szarobury czeka dzień

 

Na  Bemowie słota

A na Woli mgła

Wiatr się uparł na Wilanów

Stary Rynek balejażem gna

 

Niezrażony tym przekazem

Przekroczyłem ulic próg

Zakochałem się od razu

W tym warszawskim szarym dniu

 

Na  Bemowie słota

A na Woli mgła

Wiatr się uparł na Wilanów

Stary Rynek balejażem gna

 

Miłość się odwzajemniła

Pocałunkiem letniej dżdży

W mgiełki mlecznej anturażu

Dzień warszawski jest u stóp

 

Na  Bemowie słota

A na Woli mgła

Wiatr się uparł na Wilanów

Stary Rynek balejażem gna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StarzecBardzo przyjemny tekst,  świetna była by do gitary i ogniska. Chciałem usłyszeć jak by brzmiał ale mam słabą wyobraźnię, więc pozwoliłem sobie aby zaśpiewała sztuczna inteligencja, oczywiście nie jest to dostępne publicznie. Więc jak byś chciał usłyszeć jak mogła by brzmieć twoja piosenka to zapraszam do posłuchania mam nadzieję, że nie uraziłem.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...