Ministra z Powiśla wraz z dyplomatką,
po lodzie jechała zupełnie gładko.
Choć ocieplenie tłukło się w głowie,
taka gołoledź była, Ci powiem,
że w sądzie skończyło się z adwokatką.
Ministra z Powiśla wraz z dyplomatką,
po lodzie jechała zupełnie gładko.
Choć ocieplenie tłukło się w głowie,
taka gołoledź była, Ci powiem,
że w sądzie skończyło się z adwokatką.
Raz w Lądku ministra wraz z dyplomatką,
po lodzie jechała zupełnie gładko.
Choć ocieplenie tłukło się w głowie,
taka gołoledź była, Ci powiem,
że w sądzie skończyło się z adwokatką.
Raz dziarska ministra wraz z dyplomatką,
po lodzie jechała zupełnie gładko.
Choć ocieplenie tłukło się w głowie,
taka gołoledź była, Ci powiem,
że w sądzie skończyło się z adwokatką.
Raz dziarska ministra wraz z dyplomatką,
jechała po lodzie zupełnie gładko.
Choć ocieplenie tłukło się w głowie,
taka gołoledź była, Ci powiem,
że w sądzie skończyło się z adwokatką.
Raz dziarska ministra wraz z dyplomatką,
jechała po lodzie zupełnie gładko.
Taka gołoledź była, Ci powiem,
(choć ocieplenie tłukło się w głowie),
że w sądzie skończyło się z adwokatką.
Ministra z Rzeszowa wraz z dyplomatką,
jechała po lodzie zupełnie gładko.
Taka gołoledź była w Rzeszowie,
(choć ocieplenie tłukło się w głowie),
że w sądzie skończyło się z adwokatką.
Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
Bilans musi wyjść na zero.