Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zwozili klęczące

męczące obłudy

zatracenia

Kruszy jednobarwny

kres dzikich ostojów zasypany hydroksyzyną

 

A tak na szczęście korci mnie
Bezduszna, ciemna noc...
A tak na szczęście oddalę niedosyt
Pustynnych, kwarcowych rąk..

 

***


Wysłuchali ostatnią

powłokę nadziei
Na wyprzedaży

znaleźli składowisko

bezmowia
O ograniczonej wolności..
O ograniczonej wolności oddechu!

 


A tak na szczęście korci mnie

Bezduszna, ciemna noc
A tak na szczęście oddalę niedosyt
Pustynnych, kwarcowych rąk...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...