W dniu 29.08.2024 o 21:27, Sylwester_Lasota napisał(a):Pływały panie latem w Sekwanie.
Z brzegu Francuzik spoglądał na nie.
Gdy wyszły na brzeg,
to rzekł: Niedobrze.
Mi chyba więcej nigdy nie stanie.
Na co Paryże mi, Szanghaje
Polski mi starczą choćby skraje
Żniwa wiosenne,
Choć półsenne
Jakież tu kwiaty los rozdaje.