przewala się burza przez graty –
klasery uschniętych owadów
badziewie-rękopis-majstersztyk-
sentencje-zlepione-klastery
czas krzepi scalone są gnaty
od mantry się kleją nim spierzchnę
na dobre zgorzknieję w brak smaku
skansenu wyblakłych plastików
ołtarze z tombaku siermiężne
górują wśród ruin dla zgrzytu