Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

co Cię nie zabije to Cię wzmocni

 

codziennie trzeba walczyć o nas

a zwłaszcza wtedy gdy cisza spokój

rutyna czyha by nas pokonać

przyzwyczajenia są solą w oku

 

okrasić ranek dziś komplementem

warzywko kupić znaczy się kwiatek

czasem po prostu chwycić za rękę

i wyprowadzić na piękny spacer

 

...

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Anna wchodzi w lato bosymi stopami przez mech i rosę wzdłuż parceli ogrodzonej kolczastym drutem to na wypadek gdyby cielna jałówka próbowała posmakować wolności cicho zamilkły ptaki na Borku czai się licho pełznie między bujnymi paprociami strącając kropelki wilgoci wprost na ziemię zwierzęta są czujne stawiając uszy na sztorc przepoczwarzone motyle ocierają skrzydłem mimozy i tylko szept szelest trzmieli i zdziczałych os niespokojna rzeka szarpie smukłe pałki czasami wchodzi na pola tuląc zielone źdźbła szeroko rozkłada wilgotne ramiona dziewczyno ugrzęzłaś w trzęsawisku mokrego torfu
    • Pięknie o was na tych plażach. Wielu tam jeździ głownie żeby oglądać, a wyobraźnia robi swoje. Pozdrawiam.
    • @Naram-sin tak było, chciałam popracować nad formą wiersza, bo wiem, że mam w tym zakresie spore braki. Próbuję różnych rzeczy żeby kiedyś stworzyć spójny, naprawdę dobry wiersz. Dzięki za uważne czytanie i konstruktywny komentarz. @Leszczym miło, że tak uważasz, dziękuję :)
    • Każdy obłok przypomina postać burze niosącą, Szelest liści bije się z krzykami dzieci, Wzrokiem zmęczonym przemierzam pustkę nucącą, Jednak nie słyszę w tym wszystkim żadnych odpowiedzi.
    • tu się nie rozmawia, tu się mówi, szepcze i krzyczy bez echa.   więc klękają, słowo przy słowie i mówią, usławiają na wzór i podobieństwo, podszywają niewypowiedzianym błamem.   niektóre udają, że mają moralność inną niż kurewską - szeptuchy, którym chciałabym wierzyć, że jak robią mi dobrze moimi ustami, to tylko z miłości.   a pod językiem odrzutki - abiektalne prośby, wgryzają się pod niebienie. w ciemności, na oślep zrastają się w sacrum - święty wiersz. w imię moje. z ich woli.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...