Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Leszczym Warszawa urbanistycznie porażka. Chociaż komunikacja miejska , moim zdaniem, bardzo dobra. Warszawy jako siły patriotyzmu , polskiego ducha zastąpić się nie da. W tym tonie , nawet ta chaotyczna zabudowa i ludność napływowa są wynikiem i znakiem bogatej historii miasta i Polski.

ps.

pisząc o bogactwie ... rok 1944, Niemcy wywożą z Warszawy 45 tysięcy wagonów towarowych ! Mogą więc mieć teraz niemieckie metropolie.

 

ps 2.

przepraszam, że wykorzystałem Twój wiersz w zamyśle lekki do tak trudnych tematów. Każdy ma swój własny sen o Warszawie.

Opublikowano

@Stracony Tak, każdy ma swój własny sen o Warszawie. Prawda to. Ja widziałbym w niej miejsce bardziej do życia i mniej zaangażowane... i faktycznie mniej przeambicjonowane... i wolniejsze... i bardziej miejscem do życia, a nie do zapierdalania... Ale choć sen ma akurat każdy własny na temat, są sny z kategorii bardzo trudnych do spełnienia...  I niestety żaden tekst tutaj może obawiam się nie pomóc...

Opublikowano

@Leszczym Jeśli chodzi o miejsce wolniejsze ,to może Toruń spełniłby Twoje oczekiwania. To moje miasto. Lubię zatopić się w ciągłości historycznej jakiegoś miejsca. Czuję jego energię. Lubię też atmosferę tutejszych kościołów. Czego mi brakuje ,to perspektywy, horyzontu. Nie mogę wodzić wzrokiem w bezkres, to mi przeszkadza.

Pozdrawiam

 

Opublikowano

@Dagmara Gądek Jako autor mogę tylko powiedzieć, że włam mógł być związany ze mną, bo tysiąc milion pięćset historii się ciągnie za mną... Za co niniejszym wszystkich współużytkowników portalu poezja.org niniejszym przepraszam, a w szczególności za wszystkie niedogodności związane z korespo z autorem. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 10/10/2025 „Tak samo”   Czasami przychodzi znienacka, w zwykły, nużący wieczór. Tak! Zrobię to — odważę się. Idę, jestem, chodzę, mówię, poznaję. Raz czuję zachwyt, częściej przychodzi znużenie. Serce rozpalone lawą fizyczności, ciśnieniem ogromnym, próbującym wydostać się na powierzchnię po latach uśpienia. I nagle przychodzi chwila, która mówi: błędne koło. Przecież tym razem miało być inaczej. Było inaczej, a skończyło się tak samo.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kto wie, czy winni                       są, czy niewinni;                      t a m /c i  nadają                      na innej linii...                        Ja zaś odbieram                      na  własnej  fali,                      więc myślą żeśmy                      się nie spotkali.                                   ***                         (Jakąż ma  o w a                       minę zawziętą...                       Nie, ja nie jestem                       owej k l i e n t k ą)            
    • @Berenika97    Jak w rzeczywistym życiu: czasem tym, czego potrzeba, aby "(...).Wszystko poszło świetnie (...), jest <<(...) "Stuprocentowy, najprawdziwszy, autentyczny grzech" (...)>> . Przy założeniu, że przy Osobowym Wszechświecie, mieszczącym w Sobie dobro i zło, grzech jako taki w ogóle istnieje.     Dobrze napisane opowiadanie, które  przeczytałem z zaciekawieniem. Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Roma ten wiersz . nie na niego  prosty klucz polifoniczny z filmu Szpiedzy tacy jak my.  Tu trzeba użyć czytanki chińskich harcerzy;   i wychodzi, że :   podmiot liryczny staje w obliczu chaosu, w którym jego życie i tożsamość zostały nagle zdeformowane lub zdezorganizowane. "dąży do odrodzenia się i uzyskania trwałej formy ('wiersza) To jest reakcja. Skoro człowiek jest "z liter złożony", to musi się na nowo ułożyć. Formą, która nadaje sens i trwałość, jest właśnie wiersz – coś uporządkowanego, sensownego i pięknego, w przeciwieństwie do bezładu liter. Czyli: Z chaosu chce stworzyć sensowną całość. Uproszczona wersja tego zdania: W obliczu życiowego zamętu ("poprzestawiani") podmiot liryczny stara się odrodzić i znaleźć trwały, uporządkowany sens swojej egzystencji.   po ginie z tonikiem nie ma lotnych myśli .
    • @violetta, Ja chyba pierwszy raz widzę trzy zwrotki u Ciebie. Faktycznie, jak Kozucha Kłamczucha (taka bajeczka)  co skarżyła się, że Zazulka jej nic do jedzenia nie dała.  I mówi: - Jak biegłam przez mosteczek chwyciłam jeden listeczek - jak biegłam przez grobelkę chwyciłam wody kropelkę.   A boczki miała mocno wypukłe od jedzenia, kłamczuszka jedna.    A gdzie zdjęcie? Nasturcje są ogniste, ładnie odbijają się w oczach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...