Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
tomass77

tomass77

 

Gardzić należy ludźmi 

Którzy za przyjaciół się podają 

Wiedział to już pan Zagłoba 

I wróble o tym śpiewają 

 

Etyki nie wypija się z matki mlekiem

Ale z domu częściowo wynosi 

Jest jak konar dębowego drzewa 

Który ze skłonu w górę nie podnosi 

 

Można się spotkać z różnym oszustwem i kłamstwem 

I nie ma prawdziwych klamczuchów

Zawsze ich coś zdradzi, gest głupi 

Sprojrzenie tuż obok oczu, tłumaczenie trupie ..

 

Można być nędznym, popaść w niełaskę 

Można wieść los jak zapałka o draskę 

Lecz okraść biedaka, kalekę 

To nawet o grzech nie zakrawa, o żadną opiekę

 

tomass77

tomass77

 

Gardzić należy ludźmi 

Którzy za przyjaciół się podają 

Wiedział to już pan Zagłoba 

I wróble o tym śpiewają 

 

Etyki nie wypija się z matki mlekiem

Ale z domu częściowo wynosi 

Jest jak konar dębowego drzewa 

Który ze skłonu w górę nie podnosi 

 

Można się spotkać z różnym oszustwem i kłamstwem 

I nie ma prawdziwych klamczuchów

Zawsze ich coś zdradzi, gest głupi 

Sprojrzenie tuż obok oczu, tłumaczenie trupie ..

 

Można być nędznym, popaść w niełaskę 

Można wieźć los jak zapałka o draskę 

Lecz okraść biedaka, kalekę 

To nawet o grzech nie zakrawa, o żadną opiekę

 

tomass77

tomass77

 

Gardzić należy ludźmi 

Którzy za przyjaciół się podają 

Wiedział to już pan Zagłoba 

I wróble o tym śpiewają 

 

Etyki nie wypija się z matki mlekiem

Ale z domu częściowo wynosi 

Jest jak konar dębowego drzewa 

Który ze skłonu w górę nie podnosi 

 

Można się spotkać z różnym oszustwem i kłamstwem 

I nie ma "prawdziwych" klamczuchów

Zawsze ich coś zdradzi, gest głupi 

Sprojrzenie tuż obok oczu, tłumaczenie trupie ..

 

Można być nędznym, popaść w niełaskę 

Można wieźć los jak zapałka o draskę 

Lecz okraść biedaka, kalekę 

To nawet o grzech nie zakrawa, o żadną opiekę

 

tomass77

tomass77

 

Gardzić należy ludźmi 

Którzy za przyjaciół się podają 

Wiedział to już pan Zagłoba 

I wróble o tym śpiewają 

 

Etyki nie wypija się z matki mlekiem

Ale z domu się częściowo wynosi 

Jest jak konar dębowego drzewa 

Który ze skłonu w górę nie podnosi 

 

Można się spotkać z różnym oszustwem i kłamstwem 

I nie ma "prawdziwych" klamczuchów

Zawsze ich coś zdradzi, gest głupi 

Sprojrzenie tuż obok oczu, tłumaczenie trupie ..

 

Można być nędznym, popaść w niełaskę 

Można wieźć los jak zapałka o draskę 

Lecz okraść biedaka, kalekę 

To nawet o grzech nie zakrawa, o żadną opiekę

 

tomass77

tomass77

 

Gardzić należy ludźmi 

Którzy za przyjaciół się podają 

Wiedział to już pan Zagłoba 

I wróble o tym śpiewają 

 

Etyki nie wypija się z matki mlekiem

Ale z domu się częściowo wynosi 

Jest jak konar dębowego drzewa 

Który ze skłonu w górę nie podnosi 

 

Można się spotkać z różnym oszustwem i kłamstwem 

I nie ma "prawdziwych" klamczuchów

Zawsze ich coś zdradzi, gest głupi 

Sprojrzenie tuż obok oczu, tłumaczenie trupie ..

 

Można być nędznym, popaść w niełaskę 

Można wieźć los jak zapałka o draskę 

Lecz okraść nędznika, kalekę 

To nawet o grzech nie zakrawa, o żadną opiekę

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...