Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ten nietoperz taki wplątany trochę niezbyt logicznie, ale inne zdania mają sens według mnie, więc o dziwo!

Może neopogan nietoperzyc ;-)

 

Udało się, pozdrawiam :-)

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Można i tak, a dlaczego nie?

 

Łukasz Jasiński 

 

@agfka

 

Ludzie, którzy własną logikę opierają na zależności hierarchicznej - nigdy nie zrozumieją logiki arystotelizmu, niech pani zrobi eksperyment: zapałka to jest brzoza, a nóż - skrzydło samolotu, pytanie retoryczne: czy w Smoleńsku była katastrofa? Niech pani zbuduje domek z kart i niech pani zrobi samolot z papieru - niech pani ten samolot rzuci w szczyt domku z kart, a potem niech pani palcem przewróci jakiś fundament wyżej wymienionego domku, pytanie retoryczne: czy to był zamach terrorystyczny?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

No toś odjechał Panie Kolego na takie tory, na które nie spodziewałby się kogokolwiek tym wierszykiem sprowadzić :)))

A co do brzozowej zapałki, no to zapraszam do mojego kawałka z czasów bliższych wzmiankowanym zdarzeniom:

Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Świetne. Prawdziwy majstersztyk.

 

Jedynie co mnie razi to załamanie rytmu w ostatnim wersie. Nie wiem czy jest to celowe. Jeżeli nie to proponowałbym nad tym jeszcze trochę popracować.

 

Poza tym interesuje mnie słowo "naploty". Rozumiem, że jest to rzeczownik od słowa napleść. I bardzo mi się podoba. Jest to Twoja kreacja? Czy pochodzi ono skądinąd?

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie też!

Nie jest to celowe, po prostu nie znalazłem lepszego sposobu na skonstruowanie tego wersu.

 

Powiedziałbym, że to jest mój twór, bo nie spotkałem się z nim wcześniej, ale nigdy nic nie wiadomo...

 

Dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Sylwester_Lasota

 

Taka jest okrutna i bolesna prawda, inny przykład? Oto ciało i krew twoja... Czy to nie jest duchowe ludożerstwo? Zaraz padną oskarżenia o obrazę uczuć religijnych, o, właśnie, to ten, który wymyślił uczucia religijne jako termin prawny - odleciał, to samo mogę powiedzieć: nie wolno obrażać moich uczuć filozoficznych, proste i logiczne?

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ach, tam przecinek jest ;-)

Nie wiem, czy to oświecenie, ale coś zawsze ;-)

 

(Lubię nietoperze, zadomowiły się w mojej okolicy. Niezbyt są nonszalanckie, ale brzmi dobrze. 

:))

 

 

 

Nic nikomu - można i tak.

 

Pzdr.

AF

Edytowane przez agfka
ach (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Rozumię. To nie jakaś dyrektywa ,miałem na myśli, że ludzie nie radzą sobie z wolną wolą. Wojny, kradzieże,napady... Gdy się ją częściowo zabiera.  Brzydki przykład, w reżimach ludzie... Tak to widzę, każdy może inaczej, tym lepiej dla wiersza.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia   
    • Zobaczę dziś piękno, Bo Ciebie zobaczę. Zobaczę na pewno, Zobaczę — i zapłaczę.   A Ty zapłaczesz ze mną, Zapłaczesz, gdy zobaczę, Ile warte jest piękno, Ile warte to, co zobaczę.   Ile warte jest w sobie, Bo warte — co uparte. I wzrokiem będę w Tobie, I wzrokiem brnął w zaparte.   Dziś zobaczę piękno, Na oścież otwarte, Przede mną, nade mną, Z ciemności wydarte.   Kiedy będziesz ze mną...            
    • @Berenika97 trochę pozmieniałam i napisałam ciąg dalszy, nie wiem czy mogę przekleić na górę:    pryzmat    liście spadały wolno jakby czas w parku się rozciągnął on siedział na ławce bliżej światła ona trochę dalej w półcieniu jej cień przeskakiwał między drzewami jego cień starał się go złapać ich słowa były tylko echem tak jakby park powtarzał je sam dotknęła cienia jego dłoni uśmiech który odwzajemnił był tylko blaskiem odbitym od mokrych liści wyszli z parku na zimną poświatę sklepowych witryn liście zostały za nimi jak stłumione wspomnienia rozmów których nikt już nie chciał kontynuować pozostawali obok siebie ale ich kroki należały do dwóch różnych światów ona poprawiała szalik on zerkał w ekran telefonu na skrzyżowaniu wybrali inne drogi ich cienie przecięły się na moment pod latarnią rozproszone w ciepłym świetle po czym każde ruszyło w swoją stronę i tylko przez sekundę wydawało się że jeszcze idą razem
    • @hania kluseczkaTo jeden z najsmutniejszych wierszy o bliskości, jakie czytałam — bo oni są razem, a jednak dotykają się tylko cieniami. Te słowa mówią, jak blisko można być i jak daleko jednocześnie.  Poruszające. 
    • @lena2_ To delikatny, intymny wiersz o niemożności przekazania uczucia. "Czułość rozpięta na liniach papilarnych" – to bardzo cielesny, dotykowy obraz. Linie papilarne to jednocześnie coś najintymniejszego (unikalność, tożsamość) i coś, co zostawia ślad. Ta czułość jest więc zapisana w tobie samej, ale nie może się przenieść na drugą osobę. To wiersz, który rozumie się ciałem, nie tylko umysłem. Ma w sobie ciszę i ból zarazem. Piękny!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...