Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Jacek_Suchowicz

 

To, że mogę uprawiać seks z dorosłą dziewczyną lub z dorosłym chłopakiem i jestem za otwartymi związkami - śluby cywilne i śluby kościelne naruszają moją godność osobistą - wolność, proszę mnie nie wrzucać do tęczowego worka, taka odpowiedź wystarczy panu? 

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Jacek_Suchowicz

 

Nie, proszę pana, nie znam pana osobiście, a używając zwrotu pani/pan - okazuję kulturę osobistą i pewnego rodzaju dystans, już raz miałem kłopoty w pracy przez księgową Małgorzatę Sosińską (Archiwum Akt Nowych), zaproponowała mi, abyśmy byli po imieniu, to oznaczało z kolei brak dystansu - pewną swobodę na stopie koleżeńskiej, później ją poderwałem i był rejwach na cały świat.

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano

@Łukasz Jasiński jeśli to nikogo nie rani i każda ze stron się na to zgadza , to wszystko jest ok. Nawet w małżeństwie tym z przysięgami( nie wiem po co w ogóle te przysięgi) dzieją się okropności. Co nas w ogóle w tym życiu chroni, nawet jeżeli my jesteśmy pełni dobrej woli to inni niekoniecznie i jeszcze mogą to wykorzystywać, ale życie zawsze takie było, tylko my powoli to odkrywamy

Kredens pozdrawia 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Panie Łukaszu, tak nie wolno robić. Nie może Pan udostępniać danych osobowych wrażliwych.Ktoś może tą Panią odnaleźć w internecie i dopiero będzie miał Pan problemy prawne.Proszę tego nie robić i wykasować ten wpis.

 

 

Edytowane przez Stracony (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Stracony

 

Mogę, proszę pana, mogę, nie zna pan prawa, niestety... Mogę nawet udostępnić dane osobowe A-typowej-b, to pani Anna i jest na Facebooku pod nazwiskiem, dodam: moim pracodawcą był wtedy dr. Tadeusz Krawczak - to też osoba publiczna.

 

Serdecznie pana zapraszam na mój wiersz pod tytułem "Parasol" - tam w komentarzu opublikowałem historię moich przodków - sagę.

 

W książce pod tytułem: "Zarys dziejów Archiwum Akt Nowych" Edwarda Kołodzieja znajdzie pan mnie i panią Małgosię - pod nazwiskami, również pan znajdzie na końcu książki zdjęcie mojej osoby, może pan również zamówić tomik mojego autorstwa "Kowal i Podkowa", oczywiście: w Archiwum Akt Nowych.

 

Łukasz Jasiński 

 

@Stary_Kredens

 

I niech pani zgadnie: jestem kosą czy kamieniem?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. Też próbowałem zmierzyć się z tym niezwykle bolesnym tematem za pomocą języka poezji...    
    • Nie będę wnikał czy to była mniejsza połowa czy większa. Najważniejsze, że się domyśliłeś!   Pozdrawiam:)))))
    • Chodź, popatrz jak kotłuje się świat w którym wybiera się twarz, jedną z trzynastu, twarz z milionów jedną, taką która zostanie wyłoniona demokratycznie. Ta twarz połowie ludzi nie będzie się podobać, drugiej połowie też w większości nie przypadnie do gustu. Dlaczego więc ją wybiorą, tą która będzie stała jak słup, albo siedziała w samolocie, limuzynie, książkach historycznych... ? Popatrz na znajomych, oni już wybrali tego, kogo nie chcą, ale jednak chcą. Uznali, że to najmniejsze zero z trzynastu zer, czyli takie, które może ich wkurzać przez lata. Masz znajomych masochistów? Nic się nie przejmuj, ja też takich mam. Nasz cały kraj takich ma, ba nawet cały świat ma takich znajomych. Siedzimy na jednym globie, podobne dostajemy posiłki, czasami tylko komuś się trafi zapomnienie, kiedy podłączony gdzieś wyżej nie wnika już i nie denerwuje się zaglądaniem w kryształowe z zewnątrz, acz rozlicznie porysowane wewnętrznie sylwetki kandydatów, których już nie wiadomo jakimi kategoriami znośności sobie ustawiać. Zewsząd zachodzą ci drogę jakieś przekupki, zachwalają tego i owego twarzowca. Jeszcze inni, znudzeni lub zdenerwowani ciągłym wizerunkiem kandydata, mijanym kilka razy dziennie na plakatach, dorysowują mu to, czego ich zdaniem podobiźnie brakuje. To może być wszystko, ale najczęściej to jest jakiś atrybut męskości. Popatrz, jak jeden z drugim pcha się z łyżeczką wody, jak się siłuje, żeby w jej głębinach utopić rywala, czyli tego kogoś, kto inaczej myśli. Ludzie klaszczą, ludzie krzyczą, na arenie leje się ślina... taaakie wydarzenie się robi. Ale czy nie jest męczące? Ktoś wtyka ci palec w oko, przekonuje do kupienia śpioszków, chociaż w rodzinie nie ma małych dzieci, otwiera czwarty kibel na piętrze dla płci którejś tam, chwali się pięścią wymierzoną w twoją przyszłość, a ty co? Oglądasz. Patrz zatem, weź paczkę chipsów i patrz, napatrz się na to. Bo takie oto postępy poczyniła ludzkość w drodze do harmonijnego współ-przeżycia.
    • @Wiesław J.K.         Jest we wszechświecie pewna planeta, Niczym niewielki pyłek i maleńka kruszynka, Zdać by się mogło całkowicie bezbronna, Wobec ogromu otaczającego ją niepojętego wszechświata,    Lecz na przestrzeni miliardów lat, Otoczona troskliwą pieczą Wszechmocnego Boga, By podług kosmosu odwiecznych praw, Poddana im trwale mogła się formować,    By gdy dopełni się jej czas, A przez tysiąclecia ukształtuje stabilny klimat, Mogła przyjąć na siebie najcudowniejszy dar, Istnienie stworzonego na obraz Boży człowieka…    Posłusznie przeto wpisała się w Boży Plan, Ta maleńka we wszechświecie kruszynka, Przyjmując na siebie wszelakiego życia dar, Towarzyszący jej odtąd przez kolejne tysiąclecia…    
    • Taaa...   Gdzieś tak w połowie się domyśliłem o co chodzi.   Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...