Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Stary_Kredens

Stary_Kredens

Nad Morzem Północnym razem z wnuczką byłam

Kamienna plaża widok po odpływie

Mewy tu jak wszędzie 

Krzyczą przekrzywiając swoje główki siwe

Pewnie mają ku temu powody

Kołując dokoła pilnie przepatrują 

Odmęty ciemnej i spienionej

wody

 

Kamiennym szumnym graniem 

Brzeg spod stóp ucieka

Nic tu więcej nie ma dla uszu człowieka 

I dla oczu

Tylko sina przestrzeń fale 

A jednak czujemy się tu

Doskonale

 

Więc gdy wróciłyśmy w domowe pielesze to wyciągam farby i malować spieszę 

Chociaż na tej sztuce ja nie znam  się wcale 

Myślę że to pestka namalować fale

A poza tym to przecież pyszna jest zabawa

Wnuczka parę plamek ze mną naciapała 

Potem poszła do swoich zabawek

Zatem babcia musi sama skończyć sprawę 

 

I jak się skończyła może zapytacie 

Cóż ,

kolory może są i do przyjęcia,

ale lepiej było uciec się do zdjęcia 

Linia brzegu wyszła jak należy 

Krzywa

Lecz co najtrudniejszym? no tak

Perspektywa

 

Chociaż łodzi nie było tam wcale

Jak pisałam tylko odmęt wody fale

Fantazja malarska mi podpowiedziała żebym ten element, co być mógł 

Dodała 

 

Lecz jeśli kto spojrzy łódź to jest czy ryba?

Jeśli nawet to lub to,  to po prostu gigant

Co musiała myśleć o tym postać mała  

Która na kamieniu niedaleko stała 

 

No bo na obrazku wnuczka także była 

Choć w rzeczywistości dużo bardziej miła 

 

Kończę swoje dzieło 

Wnuczka klaszcze w ręce 

Więc się nie martw babciu

Liczą się intencje 

Stary_Kredens

Stary_Kredens

Nad Morzem Północnym razem z wnuczką byłam

Kamienna plaża widok po odpływie

Mewy tu jak wszędzie 

Krzyczą przekrzywiając swoje główki siwe

Pewnie mają ku temu powody

Kołując dokoła pilnie przepatrują 

Odmęty ciemnej i spienionej

wody

 

Kamiennym szumnym graniem 

Brzeg spod stóp ucieka

Nic tu więcej nie ma dla uszu człowieka 

I dla oczu

Tylko sina przestrzeń fale 

A jednak czujemy się tu

Doskonale

 

Więc gdy wróciliśmy w domowe pielesze to wyciągam farby i malować spieszę 

Chociaż na tej sztuce ja nie znam  się wcale 

Myślę że to pestka namalować fale

A poza tym to przecież pyszna jest zabawa

Wnuczka parę plamek ze mną naciapała 

Potem poszła do swoich zabawek

Zatem babcia musi sama skończyć sprawę 

 

I jak się skończyła może zapytacie 

Cóż ,

kolory może są i do przyjęcia,

ale lepiej było uciec się do zdjęcia 

Linia brzegu wyszła jak należy 

Krzywa

Lecz co najtrudniejszym? no tak

Perspektywa

 

Chociaż łodzi nie było tam wcale

Jak pisałam tylko odmęt wody fale

Fantazja malarska mi podpowiedziała żebym ten element, co być mógł 

Dodała 

 

Lecz jeśli kto spojrzy łódź to jest czy ryba?

Jeśli nawet to lub to,  to po prostu gigant

Co musiała myśleć o tym postać mała  

Która na kamieniu niedaleko stała 

 

No bo na obrazku wnuczka także była 

Choć w rzeczywistości dużo bardziej miła 

 

Kończę swoje dzieło 

Wnuczka klaszcze w ręce 

Więc się nie martw babciu

Liczą się intencje 

Stary_Kredens

Stary_Kredens

Nad Morzem Północnym razem z wnuczką byłam

Kamienna plaża widok po odpływie

Mewy tu jak wszędzie 

Krzyczą przekrzywiając swoje główki siwe

Pewnie mają ku temu powody

Kołując dokoła pilnie przepatrują 

Odmęty ciemnej i spienionej

wody

 

Kamiennym szumnym graniem 

Brzeg spod stóp ucieka

Nic tu więcej nie ma dla uszu człowieka 

I dla oczu

Tylko sina przestrzeń fale 

A jednak czujemy się tu

Doskonale

 

Więc gdy wróciliśmy w domowe pielesze to wyciągam farby i malować spieszę 

Chociaż na tej sztuce ja nie znam  się wcale 

Myślę że to pestka namalować fale

A poza tym to przecież pyszna jest zabawa

Wnuczka parę plamek ze mną naciapała 

Potem poszła do swoich zabawek

Zatem babcia musi sama skończyć sprawę 

 

I jak się skończyła może zapytacie 

Cóż ,

kolory może są i do przyjęcia, ale lepiej było uciec się do zdjęcia 

Linia brzegu wyszła jak należy 

Krzywa

Lecz co najtrudniejszym? no tak

Perspektywa

 

Chociaż łodzi nie było tam wcale

Jak pisałam tylko odmęt wody fale

Fantazja malarska mi podpowiedziała żebym ten element, co być mógł 

Dodała 

 

Lecz jeśli kto spojrzy łódź to jest czy ryba?

Jeśli nawet to lub to,  to po prostu gigant

CO musiała myśleć o tym postać mała  

Która na kamieniu niedaleko stała 

 

No bo na obrazku wnuczka także była 

Choć w rzeczywistości dużo bardziej miła 

 

Kończę swoje dzieło 

Wnuczka klaszcze w ręce 

Więc się nie martw babciu

Liczą się intencje 

Stary_Kredens

Stary_Kredens

Nad Morzem Północnym razem z wnuczką byłam

Kamienna plaża widok po odpływie

Mewy tu jak wszędzie 

Krzyczą przekrzywiając swoje główki siwe

Pewnie mają ku temu powody

Kołując dokoła pilnie przepatrują 

Odmęt ciemnej i spienionej wody

 

Kamiennym szumnym graniem 

Brzeg spod stóp ucieka

Nic tu więcej nie ma dla uszu człowieka 

I dla oczu tylko sina przestrzeń fale 

A jednak czujemy się tu

Doskonale

 

Więc gdy wróciliśmy w domowe pielesze ja wyciągam farby i malować spieszę 

Chociaż na tej sztuce ja nie znam  się wcale 

Myślę że to pestka namalować fale

A poza tym to przecież pyszna jest zabawa

Wnuczka parę plamek ze mną naciapała 

Potem poszła do swoich zabawek

Zatem babcia musi sama skończyć sprawę 

 

I jak się skończyła może zapytacie 

Cóż ,

kolory może są i do przyjęcia, ale lepiej było uciec się do zdjęcia 

Linia brzegu wyszła jak należy 

Krzywa

Lecz co najtrudniejszym? no tak

Perspektywa

 

Chociaż łodzi nie było tam wcale

Jak pisałam tylko odmęt wody fale

Fantazja malarska mi podpowiedziała żebym ten element, co być mógł 

Dodała 

 

Lecz jeśli kto spojrzy łódź to jest czy ryba?

Jeśli nawet to lub to,  to po prostu gigant

CO musiała myśleć o tym postać mała  

Która na kamieniu niedaleko stała 

 

No bo na obrazku wnuczka także była 

Choć w rzeczywistości dużo bardziej miła 

 

Kończę swoje dzieło 

Wnuczka klaszcze w ręce 

Więc się nie martw babciu

Liczą się intencje 

Stary_Kredens

Stary_Kredens

Nad Morzem Północnym razem z wnuczką byłam

Kamienna plaża widok po odpływie

Mewy tu jak wszędzie 

Krzyczą przekrzywiając swoje główki siwe

Pewnie mają ku temu powody

Kołując dokoła pilnie przepatrują 

Odmęt ciemnej i spienionej wody

 

Kamiennym szumnym graniem 

Brzeg spod stóp ucieka

Nic tu więcej nie ma dla uszu człowieka 

I dla oczu tylko sina przestrzeń fale 

A jednak czujemy się tu

Doskonale

 

Więc gdy wróciliśmy w domowe pielesze ja wyciągam farby i malować spieszę 

Chociaż na tej sztuce ja nie znam  się wcale 

Myślę że to pestka namalować fale

A poza tym to przecież pyszna jest zabawa

Wnuczka parę plamek ze mną naciapała 

Potem poszła do swoich zabawek

Zatem babcia musi sama skończyć sprawę 

 

I jak się skończyła może zapytacie 

Cóż ,

kolory może są i do przyjęcia, ale lepiej było uciec się do zdjęcia 

Linia brzegu wyszła jak należy 

Krzywa

Lecz co najtrudniejszym? no tak

Perspektywa

 

Chociaż łodzi nie było tam wcale

Jak pisałam tylko odmęt wody fale

Fantazja malarska mi podpowiedziała żebym ten element, co być mógł tam 

dała 

 

Lecz jeśli kto spojrzy łódź to jest czy ryba?

Jeśli nawet to lub to,  to po prostu gigant

CO musiała myśleć o tym postać mała  

Która na kamieniu niedaleko stała 

 

No bo na obrazku wnuczka także była 

Choć w rzeczywistości dużo bardziej miła 

 

Kończę swoje dzieło 

Wnuczka klaszcze w ręce 

Więc się nie martw babciu

Liczą się intencje 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...