Nie ocieraj łez
Bo słońce nie wstanie rano
I nastanie wieczna noc
(Gwiazdy będą oślepiać swoim blaskiem)
A ty zatopisz się
W wielkim smutku
Który to już raz?
(Moje słowa tak łatwo trafiają w próżnie)
Nie ocieraj łez
Bo słońce nie wstanie rano
I nastanie wieczna noc
(Gwiazdy będą oślepiać swoim blaskiem)
A ty zatopisz się
W wielkim smutku
Który to już raz?
(Moje słowa tak łatwo trafiają w próżnie)
Nie ocieraj łez
Bo słońce nie wstanie rano
I nastanie wieczna noc
(Gwiazdy będą oślepiać swoim blaskiem)
A ty zatopisz się
W wielkim smutku
Który to już raz?
za płotem pokrzywy
za nimi mlecz
sie śmieje
za płotem altanka
bluszczem kusi
zielonym
za płotem kraina
kwiatów i traw
zaprasza
za płotem baśń
krasnal prosi
o ciszę
za płotem tęsknota
szukająca nadziei
rosę głaszczę
za płotem drzewo
byłe wspomina
szumiąc