Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W sensie formalnym: poprawnie, jeśli chodzi o treść, to: zasadą jest, iż to goście mają obowiązek przyjąć język gospodarza, a nie na odwrót, zresztą: na podstawie literatury pięknej można rozpoznać - języki z duszą, oto one:

 

- polski,

- łaciński,

- włoski,

- francuski,

- rosyjski,

 

natomiast: nie lubię angielskiego, niemieckiego i języków bałtyckich - to dość prymitywne i puste wewnętrznie języki, jeśli chodzi o hebrajski (piszemy od tyłu), japoński (piszemy od góry) i nieistniejące już runy słowiańskie - to nie języki, tylko: znaki - niższy poziom, cyrylica jest po środku: znaki i język, jeszcze niżej są znaki (symbolika religijna) - krzyże, menory i półksiężyce.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gdzieś czytałem podobne rzeczy o języku chińskim. To ma ponoć związek z budową tchawicy, która wraz z dorastaniem "układa się" odpowiednio "pod użytkownika". Nie mówiąc od urodzenia po chińsku, nie da się opanować wymowy odpowiednio perfekcyjnie. Coś w tym stylu.

Opublikowano (edytowane)

@Sylwester_Lasota

 

Dla mnie języki to po prostu mowa komunikacyjna, która jest przelewana na papier, największą rodziną języków są języki indoeuropejskie, charakterystyczny dla tych języków jest ton sylabiczny, natomiast: hebrajski, chiński, japoński i tajski (tajlandzki) nie są językami, tylko: znakami, podobnie jak nieistniejące już runy słowiańskie.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Wędrowiec.1984

 

A gdy ktoś nie umie mówić po polsku: to - nie posiada jakichkolwiek skojarzeń...

 

- Gdzie jest Polska na mapie świata? 

 

I pół godziny palcem po mapie... A wystarczy przecież:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- na mapie świata i Europy tak Polska wygląda - leży po środku jak u człowieka - - użyłem teraz tych rysunków, aby pokazać, iż mamy dwudziesty pierwszy wiek - nowoczesne technologie, a gdzie wyobraźnia?

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano

Super :)

Uczyłam się kiedyś esperanto, ale zarzuciłam, bo to jednak taki sztuczny twór... Choć przez pewien czas korespondowałam w tym języku z obcokrajowcami, ale esperanto to jednak wąski i ubogi kanał komunikacyjny.

Ciekawe, czy tajski jest tylko tak trudny jak polski czy też równie tak bogaty...

Kiedyś na rozwoju duchowym słyszałam, że polski należy do języków, w których najłatwiej przekazać treści duchowe w przeciwieństwie do np. francuskiego, który jest bardzo przyziemny - rozbudowane słownictwo dotyczące zmysłów ale z wyższymi treściami to już gorzej.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiem, ale znawcy twierdzą, że jest jednym z najtrudniejszych języków świata. Jeśli dziecko do siódmego, ósmego roku życia nie nauczy się mówić po tajsku, to już nigdy nie nauczy się poprawnie tego języka. W tym okresie kształtuje się jeszcze nasz narząd mowy, później można się uczyć, ale ponoć nigdy nie będzie się wymawiać głosek tak jak rodowici Tajowie. 

 

Dzięki za czytanie. 

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Sylwestrze, Ty chyba jesteś jasnowidzem :-)

 

Nie wiem czemu, nie wklejają mi się te ścieżki, ale na pewno znajdziesz, zachęcam :-) I to u nas, na Naszym Portalu :-)

Pozdrawiam serdecznie Sylwek.

 

 

«Gwiazdeczka» jest gotowa - Wiersze gotowe - Polski Portal Literacki (poezja.org)

 

 

Chciałabym uczyć polskiego, ale już nie mam czasu iść do szkoły ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...