Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Leszczym :) właśnie...

Dzięki:)

 

 

 

@jan_komułzykant wiem, choć kukiełka też ma jakieś skojarzenia... W sumie chodziło mi o sztucznego człowieka (coś więcej niż robot).

Jeszcze pomyślę...

Dzięki:)

 

 

 

@poezja.tanczy :)

Bardzo dziękuję,

również miło pozdrawiam 

 

 

 

@Ewelina @Marcin Tarnowski

Podziękowania:)

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Marek.zak1 no tak, człowiek coraz bardziej otacza się sztucznym, wymienia naturalne na sztuczne ale też niebezpiecznie dopuszcza sztuczne do swego wnętrza -prozaiczne sztuczne zęby ale też nogi, ręce, serce; teraz dochodzą chipy w mózgu... Ok, pomagają, ale gdzie jest granica i czy można tak wszystko wymienić w sobie i stać się Barbie/Kenem... :)

Wiecznie młodym, sprawnym, zdrowym w tym materialnym świecie... Horror :)

Dobrze, że duszy nie można podmienić na sztuczną i ona w odpowiednim czasie i tak relokuje się do świata duchowego :)

Dzięki za kmnt 

 

 

 

 

@violetta :))

Dzięki 

 

 

Opublikowano

@iwonaroma

Wybacz, ale nie mogłem wstawić komentarza pod treścią;

chciałem ci zostawić — nić z myśli zatrzymaną przez techniczny error -:)

Dzisiaj to nadrabiam, pisząc ci, że mnogość interpretacji z całości

wizją odkrywa prawdę, niż tę, fałszem w telewizorach wyświetlaną ekranem!

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@tak to ja 

No na pewno nie wszyscy dadzą się przerobić na lalkę i uczynić z siebie marionetkę, na szczęście:)

Ależ nazwa miejscowości... Pewnie siostrze będzie się tam super mieszkać, a i Ty skorzystasz odwiedzając ją :)

Dziękuję i również pozdrawiam:)

 

 

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski tak to brzmiało w liście, a w opisie siódmej bitwy pod Troją to brzmi tak: … aby zmóc przerażenie olbrzymią tarczę krzyku podnoszą nad sobą Grecy. Bitwa jest wielka i piękna. Wrzawa tak miła bogom jak tłuste mięso ofiar. Rośnie w górę i w górę dochodzi do boskich uszu. Różowych od snu i szczęścia więc schodzą bogowie na ziemię.  @Robert Witold Gorzkowski i teraz na koniec puenta:   „Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania.”   To prawda Aniu ale każdy tą estetykę po swojemu interpretuje. Ania jako estetyczne doznania, Herbert jako głos z Akropolu, Freud jako parapraksje, a ja jako poszukiwanie wczorajszego dnia.  Super wiersz można go jeść łyżkami.    
    • @Annna2 ponieważ Berenika zanim ja skończyłem się pakować na wyjazd a jest godzina 1:50 napisała esej godny Herberta nie będę już nic wymyślał. Przeszukałem swoje zbiory i znalazłem list Herberta (nigdzie nie publikowany) tak szczery że aż boli, przyziemny że niżej się nie da ale mówi o tym co robił zanim doznał epifanii i wolał ze wzgórza Filopapposa" i tylko ta estetyczna kontemplacja nawaliła, a prawdziwą metaforą zagdaczę i zaszczekam i odwalając odczyt pochwalny dla luźnych chwil Herberta wyjeżdżam na Podkarpacie do zobaczenia Robert

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @violetta Viola

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , na samą myśl głowa boli...
    • słuchajcie wszyscy i wszem i wobec chciałby lecz wstydzę się dla niej napiszę jak napisałem swój pierwszy wiersz chce lekko bez murów i twierdz tak jak trzmiel krąży przy kwiatu kielichu i wgłębić się chce byłem i jestem i ona była i kwiat tu swój pozostawiła podlewałem a on rósł jej ciągle mało aż  nic nie zostało teraz na brzegu morza dziecko bawiące się w piasku stawia zamki a w błękitno  -zielonym płaszczyku wiaderka ziarenka piasku tajemniczo błyszczą się przy sobie wiem, powiedziała i odeszła do niego
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...