Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oto początek tekstu

tu słówka sklejające się

na jakąś sytuację

dzwonek do drzwi

szlag by to

zaraz wracam

 

wstaje wraca

 

tu bohater

o

robi coś ciekawego

chyba ma z czymś problem

coś przeżywa

coś go przeszywa

fafik skomla o spacer

no już

wstaje wychodzi

akcja dzieje się sama

 

wraca

 

w tym miejscu następuje zwrot

niespodziewanie

zaskakująco

 

patrzy oniemiały

 

a teraz

chwila ciszy

bo nie sposób opisać w końcu

co dzieje się w jego wnętrzu

a ja

pójdę po herbatę

wstaje i idzie krokiem zabójczym

 

********************************

 

wraca odmieniony z kubkiem wciągającej cieczy

 

akcja wraca na tory

następuje

rozwiązanie

dobre lub złe

 

następuje

rozlanie herbaty

komputer pada

 

szloch synteza złości

 

wszystko przepadło

teraz już nikt tego nie przeczyta

 

tylko człowiek zostaje

przeczytany

 

30 IV 2024

Opublikowano

witam cale szczescie JEDNAK CO PAn PISZE CO TO ZA SZLACZKI SA JAKIES JA NIE ROZUMIEM PANIE DROGI CO PAN PISZE TO N IE JEST poLSKA MOWA JESTESMY W POLSCE MUWI SIE PO POLSKU pozdrawiam rowniez

Opublikowano (edytowane)

Dzień dobry, panie Rabinie, moja propozycja tytułu: "Koktajl Mołotowa", a dlaczego? Otóż to: jakiś dzieciak (szesnastolatek) w nocy chciał podpalić Synagogę na Placu Grzybowskim w Warszawie koktajlem Mołotowa, oczywiście: został złapany przez policję we współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i co na jaw wyszło? To był żyd z obywatelstwem polskim - wielu takich prowokatorów jest i często prokuratura umarza śledztwo z powodu "nieznanych sprawców" - największymi antysemitami są sami żydzi, jasne: informacja była lakoniczna - "został zatrzymany szesnastolatek z obywatelstwem polskim" - tyle tylko, jednak: kto ma rozum - wie - o co tak naprawdę chodzi.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Kiedyś oglądałem film (tytułu nie pamiętam) o posuniętym w wieki autorze, z którym młoda dziewczyna przeprowadzała wywiad w czasie gdy on pisał książkę o starzejącem się autorze, z którym młoda dziennikarka przeprowadza wywiad. Narracja filmu poprowadzona była w taki sposób, że widz nie miał pewności, którą część opowieści ogląda. Fikcja zupełnie mieszała się ze światem realnym, co w końcu prowadziło do zupełnej konsternacji, gdy okazało się, że staruszek chce zabić zafascynowaną nim dziewczynę i w końcu swój plan uskutecznia.

Niedawno oglądałem też nieco podobną produkcję o pisarzu przeżywającym rwórczy kryzys (znów tytułu nie pamiętam :)), ale tutaj akcja tworzonej przez niego powieści rozgrywała się przed jego biurkiem.  :)

 

Pozdrawiam

 

 

P.S.:

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Skomla czy skomle?

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pomiędzy bytem, a szelestem. Ja jestem; Czynnik bytów przeszłych pomieszanych z deszczem. Ja jestem; Wiele wspomnień, wreszcie; Ja jestem.  
    • @Waldemar_Talar_Talar Prawda Waldku, drugi raz to tylko polubienie.  I w tym jest właśnie wielka różnica pomiędzy prawdziwą miłością, a zakochaniem. To pierwsze trwa długo, to drugie przemija z wiatrem. Pozdrawiam.
    • siedzimy obok siebie na kanapie - - dziś postanowiliśmy udawać ciszę   rozwiązujesz krzyżówkę w magazynie sprawdzając kątem oka czy nie przyglądam się zbyt łapczywie modelkom na fotografiach   za ich plecami port się odbarwia odkształca ciała nikną w swetrach ze sznureczków, węzełków oczu sieci   nosisz taki sam omotuje niedbale twoje ramiona jakbym przed chwilą uratował cię z morza nawet włosów nie zdążyłaś wysuszyć   przy kolejnym z haseł pstrykasz nerwowo długopisem - przecież nie musisz wszystkiego wiedzieć - uspokajam gdy ruchami ryby w panice  usiłujesz wyślizgnąć się z tego wieczoru   nagle nie do zniesienia       Rozmowy z Niką, maj 2025
    • @Jacek_Suchowicz To bardzo mi miło :)))))) Dziękuję Jacku i pozdrawiam również :)   Deo @iwonaroma Dziękuję Iwon :)   Deo @Naram-sin Ojej :) Bardzo byłam ciekawa Twojej opinii i jestem w szoku, naprawdę :) Cieszę się bardzo, że tak uważasz :) Dziękuję :))))   Deo   @violetta Dziękuję Violu :)))   Deo
    • @janofor Niesamowity. Ten z kolei bardziej w barwach rimbaudowskich. Skąd Ty bierzesz pomysły na te sonety?   W wierszu martwy przedmiot użytkowy staje się unikalnym artefaktem, który pozwala podmiotowi lirycznemu nawiązać łączność z przeszłością. I nie chodzi tylko o banalną podróż w czasie, bo przecież jesteśmy świadkami docierania do miejsc, w których rodziły się mity (totem, mnisi, smok). Kontemplacja obrazów na wazie wskrzesza je, co doprowadza w ostatniej, niezwykle mocnej emocjonalnie tercynie, do uderzającej kulminacji. Skojarzenia, metafory oscylują wokół wschodniej duchowości, akcentując jej mroczny aspekt, być może niepokojący dla człowieka z naszego kręgu kulturowego (np. reinkarnacja).   Trochę mi wadzi powtórzenie smoka/smokiem, o jednego za dużo.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...