Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

minelo za tamtymi drzwiami
miedzy echem fal krzykiem albartosa
na skrzyzowaniu swiatla we mgle

milknie slono latarnia morska
w kazdej mili wzroku
krotka lza spada na wysokosc tesknoty
mnie tam nie ma

tak jak fatamorgana
na brzegu wiaze ziarnka
mokrego piasku z obu stron

udaje rzeczywistosc w niebycie
teraz


(przepraszam, nie mam polskich liter)

Opublikowano

Ewo, najpierw przesyłam Ci wersję z polskimi literkami, wiem, ze się ucieszysz. Pozdrawiam Arena

Wiązka brzegu

minęło za tamtymi drzwiami
między echem fal krzykiem albatrosa
na skrzyżowaniu światła we mgle

milknie słono latarnia morska
w każdej mili wzroku
krotka łza spada na wysokość tęsknoty
mnie tam nie ma

tak jak fatamorgana
na brzegu wiąże ziarnka
mokrego piasku z obu stron

udaję rzeczywistość w niebycie
teraz

Opublikowano

A teraz pozwoliłam trochę też w Twoich mirażach pobłądzić – może wypatrzysz swoje „pejzaże uczuciowe”.

fatamorgana
na brzegu wiąże ziarnka
mokrego piasku z obu stron

tam za drzwiami
między echem fal i krzykiem albatrosa
w skrzyżowaniu świateł we mgle

słono cichnie latarnia morska
w mili wzroku
krótka łza spada na wysokość tęsknoty

beze mnie

tutaj moja fantasmagoria

teraz

Pozdrawiam serdecznie Arena

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka czegoś co samemu się nie przeżyło, to często tylko jedna z wielu opowieści, ale większość, która nawet teraz się dzieje pozostaje w mroku niewiedzy lub zapomnienia Dziękuję za czytanie i komentarz  Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • Ładny wiersz, pozdrawiam.  
    • Płomień liże niebo, Drapie ciągle płuca swąd. Patrzę już na ślepo, Zataczając któryś krąg. Krzyczy całe ciało, A z gardła nie dobywa się już dźwięk...   Spłonie dziś na popiół, Wiara, że pojawi się. Nadzieja i opór, Że on nie opuścił mnie. Szans ciągle za mało, Nawet na pojedynczy jęk...   Wiem, że nie pomogłem, Zagłuszając każdy ton. Niszcząc czego dotknę, Byleby nie zajrzeć w głąb. Lecz proszę Cię, coś powiedz, Potrzebuję Cię, sam przecież wiesz...   Gdziekolwiek się przeniósł, Łzę otarł o moją skroń. Również na ramieniu, Niczym wspierająca dłoń. Krople gaszą ogień, Orzeźwienie przyniósł mi mój wiersz.  
    • ,,Wielkich dzieł Boga  nie zapominajmy,, Ps.78    pamiętać o Bogu trudno gdy...   życie jak szwajcarski zegarek  najnowszy smartwitch   znika z horyzontu  bo i po co potrzebny    gdy … światło nasze gaśnie nagle  w najmniej oczekiwanej chwili  znikają marzenia    było beztrosko i pięknie  slodycz miłość  wszystkiego w nadmiarze  to nie był sen  a jednak ...przepadł   czy Ty Boże nie widzisz... niesprawiedliwości  mnie syna Twojego    źle mi się dzieje  przecież …jestem Twoim dziełem  przypomniałem sobie  wiem że podasz rękę  i już …   9.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański  
    • @Leszczym  ciekawy. A  na tym detektor to taki wykrywacz- ciekawie czego tutaj. A to ja ja ja- to może znudzić
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...