Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar   Takie zwykłe i jednocześnie niepowtarzalne jest piękno otaczającego na świata, często niezauważane i bezmyślnie niszczone....

Dziękuję i  pozdrawiam

@Ewelina Tak jakoś mi się namalowało, przyznaję, że pędzel był dziwnie lekki.

Serdeczne pozdrowienia

@viola arvensis Miło Violu, że trafiłem prosto w twe serce, widocznie ulepiono nas z tej samej gliny

Pozdrowienia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Zacny wiersz, jedyne zastrzeżenie jakie od razu 'odstaje' dotyczy zaznaczonego fragmentu.

 

Moim zdaniem z uwagi na gramatyczny aspekt (odmianę) oraz l.p. - l.mn.,

 

przydałoby się tu coś poprawić.

 

Dlaczego tak lubię poranny śpiew ptaków,
Dlaczego zachwycam się czerwienią maków,
I rosą na trawie i porannym słońcem,
Po mgły dolinami wolno się snujące.

 

(lub w przypadku dot. słońca)

 

We mgłach dolinami wolno się snującym.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

@jan_komułzykant Z pewnością byłoby poprawnie gramatycznie z twoimi uwagami, ale z poprawnością jak życie udowadnia, nie zawsze wychodzi się najlepiej. Uważam, że  wtedy straciłoby się poczucie emocji i spontaniczności w treści, nie ma czasu na mówienie "zachwycam się tym, zachwycam się tamtym", wymieniam po prostu obrazy a sam zachwyt pozostaje w domyśle. 

Dziękuję za opinię i pozdrawiam

 

Opublikowano

@Falkone  Nie upieram się na wersję, jaką przedstawiłem. Zrób to po swojemu, ale zrób,

 bo Twoje uzasadnienie jakoś nie przekonuje. Przyznam, ze po przeczytaniu pierwszej strofy

na początku straciłem chęć na ciąg dalszy. Ale do dokończenia skusiła mnie ciekawość,

czy będzie coś jeszcze i miło się rozczarowałem.

Ale - odmiana gramatyczna, to jest przecież podstawówka, więc w tej sytuacji nie wiem,

czy "spontan', o którym piszesz ma w ogóle rację bytu. A zresztą, Twój wiersz,

Twoja wola. Ok, nie było tematu :)

Pozdrawiam.

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...