Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Raz małpa zwołała wszystkie zwierzęta

bo pora wybrać króla a to rzecz święta

ale też takiego że niczym jak na Zawiszy

 

będzie można na nim polegać gdy w ciszy

oraz należytym swym królewskim spokoju

będzie rządził nami choćby czasem w znoju

 

takiego władcę którego się może ktoś boi

ale szanować będzie ogłosić dzisiaj przystoi

monarchą świata zwierząt nazywać w dodatku

 

spotkały się więc zwierzęta na dużej polanie

i tak się zaczęło powszechne leśne głosowanie

 

tylko jak rozwiązać ten cały powikłany quiz

albowiem  był tylko jeden kandydat czyli lis

zaś wilk i hiena zasiedli w wyborczej komisji

doszło wówczas do awantury i wielkiej scysji

 

rozgorzała na dobre bitwa nie tylko na słowa

w końcu odezwała się stara lecz mądra sowa:

-król to nie stare futro wyciągnięte z szafy

-do komisji proponuję słonia i dwie żyrafy

 

niech się skończy wreszcie ta wyborcza gra

zwierzęta sowę tym razem wraz posłuchały

i po reasumpcji od nowa wszystkie głosowały

 

I w ten sposób proszę państwa królem wybrano

 

… lwa

Opublikowano

A król lew powiedział:

- Mądre zwierzęta niech się ustawią po prawej stronie, a piękne po lewej.

I się rozeszły zwierzęta posłusznie, mądre na prawą stronę, a piękne na lewą. Na środku została tylko jedna ropucha. Lew popatrzył na nią i spytał:

- A ty czemu tu jeszcze siedzisz?

- Przecież, się, qwa, nie rozpołowię! - odpowiedziała ropucha.

 

Taki stary suchar :)) ;)

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...