Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W pogodną noc światło 

księżyca przenika

do wnętrza pokoju. 

 

Na szybie obraz namalowałem,

scena z życia,

ja wpatrzony w okno.

 

Rzeczywistość i obraz

przedstawiają to samo.

Zrobię porządek w głowie,

złe myśli wyrzucę po za.

 

Mężczyzna konno jedzie,

minął domy i zarośla,

potem znikną. Pobiegnę zanim,

w butach ze słomy 

i skarpetach z popiołu. 

 

Ksiądz u drzwi stanął,

do posługi zaprasza, potem

sądem Bożym straszy. 

 

Posługi odmówiłem

biegnę w butach ze słomy,

ze słomianym zapałem 

daleko nie zajdę.                

 

Spopielona wiara , spopielone serce

spłonęły w promieniach słońca.

Tylko popiół pozostał. 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...