Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poranek nad Wisłą,

poranek jedyny. 

Zapamiętałam go jako niewyspany,

ale szczęśliwy. 

Nikt z nas nie wiedział, 

że owego poranku

już nigdy nie będzie. 

Każdy z nas przespał resztę poranka.

Tylko pewien wróbel,

który wiedział,

co się stanie

oglądał nasz poranek

z hotelowego parapetu.

Opublikowano

@Marek.zak1 ciocie mieszkały na Czerwonego Krzyża:) z uśmiechem wychodziłam po schodkach ze stacji PKP:) i fru byłam na ulicy, sama ta droga była urocza, a dziś tam przechadzam się, sama mieszkam od ponad 10 lat na Cichej i jest przepięknie mieszkać. Na Rozbrat jestem często, każdy weekend sobie spaceruję:) a dlaczego już tam nie mieszkasz?

Opublikowano

@violetta Rodzice mieszkali, a to było bardzo nierozkładowe mieszkanie, 100m, ale 2 duże pokoje. Po śmierci mamy sprzedałem i zbudowałem domek w Międzylesiu, gdzie mieszkam do dzisiaj. Wtedy były duże odliczenia od podatku (wprowadzone przez rząd Suchockiej) i to było bardzo korzystne dla budujących. 

Przy Rozbrat jest liceum Batorego gdzie też chodziłem. Pozdrawiam

Opublikowano

@Marek.zak1 Międzylesie też fajne, ja chodziłam do liceum w Aninie:) tereny w tamtych czasach dobrze znałam :) jeżeli skończyłeś liceum Batorego, to chwała :) mój tata kończył Technikum obok na Górnośląskiej :) on akurat miał talent do nauki, w przeciwieństwie do mnie:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...