Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Janko"Muzykancie"... ale śliczny komentarz.! i nutki, które kieeedyś umiałam czytać i pisać, dodatkowo strofka o kolorze nieba, że ważny, tak jest, bardzo ważny.!. kocham błękity

ze wszystkimi jego tonacjami, plus jakieś baranki dla ozdoby.

Bardzo dziękuję za zatrzymanie się u mnie, dyg... :)

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kieeedyś tak.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nieee, czas pokaże w życiu... :) a zegar i tak szwęda się zawsze obok... ;)

Jak miło, że komentujesz. Dziękuję za wizytę.

 

 

@Rafael Marius  

Zgadzam się z Twoimi słowami, ciepło powinno łączyć ludzi, a nie dzielić.  Basowa..? no proszę... :)

Dziękuję za słowa pod...

 

Panowie, pozdrawiam już z Nowym Rokiem i zdrowia życzę.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

już spod stołu pozbierano wszystkie nutki

ktoś tonacje bemolowe palcem brzdąka

nagle przestał dźwięk wibruje wpada w uszy

trzeba działać jakby mówił zacząć sprzątać

 

z Nowym Rokiem dwa kolory najważniejsze

biel i czerwień łopoczące dziś na wietrze

piołun z ziemi  wiatr ze wschodu hen poniesie

tam gdzie życie spokojniejsze ponoć lepsze

 

smutno 

Opublikowano (edytowane)

@Moona ... @Magda1973 ... @MIROSŁAW C. ... dziękuję za zatrzymanie się u mnie...  :)

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Jacek_Suchowicz ... Jacku, dziękuję za strofki...  :)

 

szukam muzy nawet wtedy gdy nad głową,
linie wiszą, ponad nimi trzepot skrzydeł,
lecz gdy w nutki się zamienią, nagle brzdąkam, 
ale C - dur, gdzieś przy domu, niekrzykliwe.

                                               

biel z czerwienią niechaj zdobi dzień zwyczajny,
bajcle z piasku baby lepią, krzyk się niesie.
ponad parkiem dżdżystość nieba, jak kotarę,
błękit z tęczą wszystkim ludziom porozwiesza. 


... dla rozgonienia smutku... :)

 

Życzę dobrego Nowego Roku.

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Starzec ... bardzo dobrze wyczułeś, pozytywne 'zabarwienie' jest tylko na końcu,  reszta chropowata, jak to, co wokół. Pomysł już dawno grał mi w głowie - pięciolinia - ale celowo dałam nieco techniczny tytuł, który może być 'dodatkową' interpretacją. Nie chciałam.. druty..

jak wielu ludzi potocznie mówi, a poza tym, mam sporo 'dziwnych' zdjęć, które podpowiadają mi

tytuł, albo treść.
Bardzo dziękuję za zostawione słowa.

 

 

@A-typowa-b .... @beta_b ... @Leszczym ... dziękuję za czytanie.

 

Drodzy Goście.. ślę Noworoczne, pozytywne pozdrowienie.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija zazdroszczę ci romansów:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie, to nie jest prawda...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , deszcz ma inną definicję Jesienny ogród czy zimowy, zawsze piękny Cześć Włodek
    • @Annna2 Niestety nie przeczytałaś .   Napisałem, że to przykre i pisałem ogólnie . Przypisałaś to ... Ok niech tak zostanie...  
    • @Annna2 Twój wiersz ma ogromną siłę wyrazu. Czytając go, czuje się paradoks – z jednej strony jest w nim wołanie o unicestwienie, o zatarcie śladów ("Zniszczcie mnie, spalcie"), a z drugiej – potężne, niezłomne przekonanie, że prawdziwa istota i pamięć są niezniszczalne. Najmocniej wybrzmiewają we mnie te słowa: Ich nie ma, ale to nieprawda, są. We mnie, ze mną, bo pamiętam. Żyją w nas. W swoim wierszu pokazujesz, że żadna zewnętrzna siła, żadna próba wymazania z historii nie jest w stanie zniszczyć tego, co nosimy w sobie. Pamięć staje się tutaj formą życia, sposobem na ocalenie tych, którzy fizycznie odeszli. Bardzo wymowne jest Twoje odrzucenie pustych gestów i tradycyjnej żałoby ("Kwiatów nie wolno nosić na grób"). Sugeruje to, że strata, o której piszesz, jest zbyt głęboka i osobista na zewnętrzne rytuały. Pamięć nie potrzebuje kwiatów ani wydeptanych ścieżek, bo jest żywą częścią Ciebie. Pisząc "tu nie 'Campo di Fiori'", podkreślasz wyjątkowość i osobisty wymiar tej tragedii, która nie jest historią dla publiczności, ale wewnętrznym, bolesnym doświadczeniem. Ostatni wers, "Są tylko krajobrazy pomalowane krwią", jest wstrząsający. Strata na zawsze zmieniła sposób, w jaki postrzegasz świat – że tragedia odcisnęła na nim niezatarty. To potężne świadectwo niezłomności pamięci i niezwykle intymny hołd złożony tym, którzy wciąż "żyją w nas". Wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie, jest piękny!
    • @Leszczym Nie Michale, piesek nie kopie, a sweter może? Miękki, ciepły, zwierzątkowy motyw...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...