Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Samotność w spektrum


Wędrowiec.1984

Rekomendowane odpowiedzi

@Wędrowiec.1984 Ogólnie chyba zasada brzmi jak Ci na kimś zależy odpisujesz. Niekoniecznie od razu, ale jednak. Odbierasz telefony etc. Ale przecież jest mnóstwo najróżniejszych sytuacji. Ktoś danego dnia może być po prostu zajęty, zmęczony, wątpiący etc. Ale jak sytuacja więcej niż kilka razy się powtarza no to chyba trza zdać sobie sprawę, że sytuacja jest nierówna jednak. I albo spróbować coś z tym zrobić, albo dać sobie spokój, co notabene do najprostszych wcale nie należy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ewelina Nie napisałem tak. Obiektywny test dostarcza takie same wyniki, niezależnie od osoby, która przeprowadza badanie. Podług tej definicji, Sabbath Bloody Sabbath jest bardzo dobry, ponieważ oceny zawsze są jednoznacznie pozytywne dla tej płyty.

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie i tutaj jest problem, bo to jest bardzo dobre pytanie. :) Z definicji, obiektywna ocena to ocena bezstronna, nieoparta na osobistych preferencjach, czy poglądach, a na faktach.

 

Ok, pełna zgoda, ale... przecież tworząc obiektywną ocenę, opieramy się na poglądach, czy preferencjach ludzi, którzy tę ocenę wystawili w oparciu o fakty, które interpretują (wspomniany przez Ciebie indywidualizm). Mam z tym problem, szczerze mówiąc.

 

Właśnie i najlepsze jest to, że można takiej sytuacji w ogóle nie wyczuć. :)

 

Lubię, ale odniosłem wrażenie, jakoby Twój komentarz miał na celu wyśmianie sytuacji. Być może niesłusznie.

Nie znam, ale z ciekawości zapytam: Z którą płytą? :)

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wędrowiec.1984 O sytuacji i możliwości jest bardzo wiele. Można na przykład wyczuć, ale tego głosu nie dopuszczać i to całkiem długo do siebie. Można też wierzyć, że to przejściowe. Można czekać na game changera, a bywają takie okoliczności. Można w sposób bardzo poetycki w pewien sposób polubić nawet taką sytuację. Można nawet w ogóle lubić takie sytuacje... Można z niej dużo zaczerpnąć, no na przykład temat do niejednego wiersza... Można to opatrznie zrozumieć, że to tylko gra... No naprawdę różne przeróżne ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym Ha! To prawda. Brak satysfakcji, brakiem satysfakcji, ale, co do poezji, przeczytałem kiedyś frazę, mówiącą, że: tam gdzie jest smutek, rodzi się poezja. Nie pamiętam już kto jest jej autorem i za nic nie mogę sobie przypomnieć. :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niesamowite w jak prosty sposób doszliśmy do porozumienia. Uwielbiam takie sytuację, są ekscytujące. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Francuzi pomagają.
    • Głupiec nie widzi tego samego drzewa, co mędrzec – William Blake   Mówisz, że w tym lesie mrówki się zebrały na obrady, a zdarzają się one bez ustanku. I że widziałeś je w towarzystwie sarny, albo to były tylko jej oczy oświetlone strumieniem światła. Coś poruszyło suche trawy, jakiś konar spadł i popsuł muchomora, albo tylko jego kropki... zaraz, zaraz - popsuł kropki czy czerwone tło? A teraz nie ma grzybka. Niewielka to szkoda, skoro był wątpliwej wartości odżywczej. I jeszcze mówisz, że drzewo to dąb, grab, buk, sosna, brzoza... a kora jego ma bruzdy, jest gruba, cienka, biała, brązowa... mówisz...   Gdybyśmy byli tacy sami, ja i ty, ona i ja, ty i on... czy patrzylibyśmy w ten sam punkt na niebie, ten sam owoc czereśni chcieli zerwać, czy może - nawet wtedy nasze oczy szukałyby innych detali tego samego obrazu? Gdzie królowa pszczół znaczy początek, a gdzie koniec, czy teraz oglądasz żołnierza czy piastunkę? Porwane światy, postrzępione jak włókna tkaniny, przywołują nas. Ślizgamy się po nich, jakbyśmy chcieli wiązać epoki w jakieś pęczki, segregować je na niejadalne części naziemne i zdrowe korzenne, albo zgoła odwrotnie.   Dziś brakuje mi myśli, która się pojawia, dziś przychodzę do ciebie, a ty wspierasz mnie swoim sękiem, swoim zapomnianym odciskiem na stopie, który zdołał się zagoić. Lubię kiedy o nim opowiadasz, kiedy jesteś pełen skamieniałych emocji. Odszukuję w nich podobieństwo do moich własnych, a potem robię zdjęcia dla potomnych, oni też porównują odczucia. Chcesz czy nie, dzisiaj jesteś moim mędrcem, więc dobrze wybierz drzewo o którym mi opowiesz.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przecież masz już żonę to po co Ci to, chyba że lubisz flirty, choć o to raczej bym Cie nie podejrzewał. Ale pomysły faktycznie masz nie z tej ziemi, choć mam paru kolegów z spektrum autyzmu i może im by coś takiego faktycznie życie ułatwiło.   Jest też inna metoda małżeństw aranżowanych, jeszcze obecna w pokoleniu moich pradziadków. To zdejmowało z barków młodych całe te starania. Przychodzili na gotowe. Moi i ich rodzice też mnie swatali z dwoma pannami, ale nic z tego nie wyszło.   Może się zdziwisz, ale u mnie właśnie bycie sobą oznacza dopasowywanie się, wręcz zlewanie się w jedną całość z drugą osobą. Na początku to była mama, a potem kolejne panie już w zbliżonym do mnie wieku. Pierwszą miałem  w przedszkolu. To jest taka osobowość nie będę już wchodził w typologie i dlaczego tak jest.   Niestety z tej puli, która do takich relacji osobowościowo się nadaje wiele osób pod wpływem negatywnych doświadczeń  odpada i coraz trudniej kogoś z takiej bajki znaleźć.   Ja też odpadłem, zacząłem się izolować i oddzielać, a teraz tak jakbym wracał. Kto to czuje to wie, trudno wyrazić słowami. Może w wierszu było by łatwiej, ale pewnie zbyt trudne dla mnie.    
    • Zwycięstwo, jako członka koalicji, ale co było potem, wiemy, bo jednym ze zwycięskich członków był jednocześnie jednym z dwóch okupantów. Trafnie wymieniłeś obok siebie Auschwitz i Katyń. W takiej sytuacji trudno o euforię. Pozdrawiam Andrzeju. 
    • @Deonix_ Może trochę szybko, ale w drugiej strofce peelka daje do zrozumienia że jest już nieprzytomna...   DZIĘKUJĘ

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...