Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czuwam

nad tęsknotą 

co skrzydła ma rozpięte 

od skrajności po skrajność

szukam środka 

i słów 

pogrzebanych żywcem 

otulam je w ciszę

ciszę w twoje imię 

to koi noc - mrok nim kołyszę

 

przyjdź 

stoję naga w smutnym ogniu

rozbiorę dla ciebie duszę z czerni 

wyprawiłam już pogrzeby 

kilku zdaniom 

i łzom

zanim zakopiesz po mnie groby

pozwól na jeszcze parę kroków 

w chmurach 

w piekle i w tobie 

nie umiem nosić żałoby

 

 


 

Opublikowano

@Rafael Marius

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mój pesel podpowiada mi, że ja tylko trochę mniej ;) Myślę, że jest to związane raczej z tym, co nas spotkało w życiu. Jedni tych skrajności i granic nie przesuwali, nie mieli powodu, by ich nawet szukać. A jedni nigdy się nie "poukładają" do końca - zawsze gdzieś będzie tytułowe czuwanie. 

Opublikowano

@wolnosc_mojej_duszy Czytam raz, drugi, siódmy i coś mi świta, coś w tym wierszu jest znajomego. I nawet nie dlatego, że czytałem go także zanim pojawił się tutaj. Otóż kiedyś zdarzył mi się wiersz, który mógłby opowiadać bardzo podobną historię, tylko że z perspektywy osoby, do której zwraca się Twoja peelka. Kiedyś Ci go pokażę. Choć jak Cię znam, to sama go zaraz wygrzebiesz ;P

Opublikowano

@error_erros

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale to błyskotliwie żeś napisał ;) Zdarza się nam podobnie myśleć - w sumie do każdego mojego wiersza jakiś Twój by się dopasował i pewnie na odwrót. A co do tego konkretnego mam swój typ - ale jak sobie spojrzałam, żeby utwierdzić się w tym przekonaniu, to zaczęłam czytać resztę. I pasuje mi tu całkiem sporo:) No napisz mi który! :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre dzięki. Będę Ci w tym biegu towarzyszył. Tak wirtualnie tylko. Niestety. Dziękuję pięknie.       @Jacek_Suchowicz oczywiście. Dziękuję. Chociaż cisza wokół mnie.  Tylko skowronki.....
    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia. @Jacek_Suchowicz .....hej obserwatorze trafiony komentarz.Jak zwykle zresztą...''głową z uznaniem pokręcilłam'' Jacku............
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...