Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja je nazywam orzeszki laskowe.

 

A bezpańskich kasztanów jest mnóstwo. Nikt ich już nie chce.

Gdy byłem dzieckiem było nas wiele, a kasztanków mało.

Każdy był na wagę złota.

Rzucało się patykiem i spadały,

Na ziemi nic nie leżało.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie chodziło o takiego pieska, który znalazł ślad pozostawiany przez suczkę i wącha długo i namiętnie dokładnie w tym miejscu.

Zapiera się czterema łapami, gdy chce się go odciągnąć.

Nic już dla niego nie istnieje poza zapachem wymarzonej.

 

Moja mama też w to wierzy i zbiera co roku.

 

Dziękuję za serduszko i sugestię.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...