Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I oto wyśnił się
nasz "Sex nocy letniej"
przy świetle księżyca
leżymy obok siebie
- na wygniecionej trawie
linie papilarne naszej miłości
i owady obudzone w środku nocy
trzęsieniem ziemi
powalone łodygi traw
zasypane drogi do domu
połamane kwiaty
zbeszczeszczony zielnik lata
bo co dla nas początkiem
dla owadów końcem świata.


Wiersz przeniesiony do działu Poezja - Forum dla początkujących poetów.

MODERATOR

Opublikowano

zaciekawił mnie tytuł, może motyw "sexu nocy letniej" też nie jest zly, jednak dalej wszystko się sypie, zupełnie do mnie nie przemawia, nie ma w tym 'erotyku' tego czegoś, uczucia, emocji, pożądania...jeszcze ten brak podzialu stroficznego...

nie, zupelnie na nie...

pozdrawiam
Agnes

Opublikowano

Jeśli kobiety nie znalazły tu 'erotyki' - to co ja mam zobaczyć?
Pomysł - perspektywa; neutralizująca emocjonalnie to, co już się odbyło.
"zbeszczeszczony zielnik lata" brzmi jak niedzielne gromy na kazaniu ;), a rym "lata" - "świata" zabija cały efekt pointy.
pzdr. b

Opublikowano

Tak bywa, kiedy zamiast miłości jest tylko seks. Wtedy jedynym efektem całej "akcji" jest dewastacja przyrody. Wydaje mi się, że to było zamierzone przesłanie tego wiersza. Zgadzam się z Bezetem, że puenta do przeróbki, a nawet do całkowitej zmiany. W obecnej postaci brzmi raczej dziecinnie. Wersyfikację też warto poprawić, może faktycznie na zwrotki, wtedy nabierze większej przejrzystości i myślnik nie będzie potrzebny. Zbezczeszczony zielnik bym wyrzucił. Podsumowuje niepotrzebnie, poza tym błąd zawiera.
W sumie gorzko mi to brzmi.
Pozdrawiam z uśmiechem (smutnym)
Ja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...