Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spodenki


Rekomendowane odpowiedzi

Zamiast szkoły - praca,
Stopnie dziesiątego,
Koszmary te same wciąż łączą powieki.
Gdzie ławki? Gdzie przerwy?
Wszystko jest tam, z tyłu,
Zostały mi tylko szkolne dyskoteki.

 

 

I co z tego?
Przecież,
Dziś nieobecności,
Też wiążą się z tym, że któregoś nie ma.
Choć z jedną różnicą,
Bo za znicz na grobie,
Nikt ci nie wypisze usprawiedliwienia.

 

 

No powiedz mi, jak?
To dziecko niewinne!
A ty możesz winić już tylko siebie...


Gdzie świadectwo z paskiem?
Na trumnie, ze zdjęciem.


Apel o tobie będzie na pogrzebie.

 

 

To co takie lekcje mają do przyszłości?
Bo niby nie wolno, ale do kiedy?
Co z wytłumaczeniem,
Że 'rodzic mi kazał'?

 

Nie powie tak w klubie facet do kobiety!

 

 

A miał nie zapraszać,
Gdy nie zna, gdy nie wie.
A może, gdy życiorysu trochę liznął...
Nie rozumiał świata,
Lecz zrozumiał siebie,
A wytłumaczenie znalazł pod bielizną.

 

 

Z wuefu zostało
"Rzucanie kulą".
Poza tym - wszystko - od deski do deski...
W nosie ma chemię,
Bibuła znów w rulon,
Nauczycielem dziś strażnik miejski.

 

 

Coś tam na sto procent,
Wysiłku z 15,
I tak więcej niż nas tu zostało wszystkich...
Z zeszytem za młodu,
A z gardą przez resztę.
Obserwuj, bo nie ma tu korepetycji.

 

 

Sto twarzy, jedno serce,
Pamiętaj o nim,
Gdy skończy się siła i zacznie się lament.
Tu wf, tu polski,
W głowie plan lekcji,
A dorosłe życie w spodenki ubrane.

Edytowane przez Liero (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...