Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cykl cywilizacji


Rekomendowane odpowiedzi

@Rafael Marius Rozrastają się ...przyroda potrafii wygrać z cywilizacją jest bardzo silna :))Jest wiele różnych miejsc na ziemi, gdzie przyroda pochłonęła wiele budowli z popdrzednich lat i są do dziś zapomniane. Można to zobaczyć w filmach, a deszczowe lasy amazońskiej dżungli to obszar, który jest ważny dla całej planety:))

Nazywaja ją "Zielonymi Płucami Ziemi" :)) 

Ja nigdy nie sadziłam drzewek ale za to pieliła u babci w ogródku:)

 

 

Edytowane przez slow (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pewnie. Nawet widać to w Warszawie na chodnikach, które są rozsadzane przez korzenie.

 

Owszem przykładowo piramidy Majów w Gwatemali, całkowicie pochłonięte przez dżungle i przypadkowo odkryte.

 

Zawsze to coś. Ja też się w życiu sporo z chwastami nawalczyłem.

 

Dziękuję za serduszko i ciekawy komentarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A dziękuję.

To można by się spotkać. W sumie to nie pilne. One i tak muszą poleżeć, żeby były dobre. Mogą nawet do wiosny.

 

Ja zdecydowanie też.

 

 

Ja tak samo. Tak już się przyzwyczaiłem, choć dawniej byłem bardzo towarzyski.

 

To dobrze, że Ci się podoba.

 

Takie też u Ciebie rosną? Zdaje się, że takie miałem na dwu działkach?

 

To urodzaj w tym roku. Koło mnie takich nie ma.

 

A owszem bardzo ładny. Ja byłem w parku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violetta

Ty to zaradna jesteś. Umiesz wszystko sobie zorganizować, jak to się po warsiasku mówi.

 

A róże piękne. Tak jeszcze ich tak dużo jak w środku lata. Długie w tym roku mamy.

 

Tam u Was na Powiślu to faktycznie klawo jest.

 

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A nie masz zdjęcia?

Tam ma siedzibę stowarzyszenie hodowców róż.

 

Mój dziadek też do podobnego należał.

Nawet udało mu się skrzyżować własną odmianę, chyba nawet nie jedną.

Ale ja byłem wtedy jeszcze w przedszkolu. Słabo pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wszystko możliwe. Ale poza nim to nikt się w rodzinie tym nie interesował. Zatem wraz z jego śmiercią historia odeszła w niepamięć. Ja miałem wtedy niecałe 7 lat.

 

Kogo by nie były, ale wyjątkowo ładne. Jakaś szlachetna odmiana.

 

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zdecydowanie.

Ludzie w Warszawie wożą dzieci w gablotach, jak to się kiedyś mówiło na samochód, do szkoły. Za moich czasów to byłby totalny wstyd. Żaden szanujący się chłopak, by na to, już w pierwszej klasie nie pozwolił.

Tak jak piszesz trzeba poznawać świat, a droga na lekcje jest do tego świetną okazją.

 

Nas też straszyli, czarną Wołgą, pedofilami itd, ale nie zauważyłem, żeby ktoś się bał. A tych ostatnich nie brakowało. Sam miałem sporo takich incydentów, bo się podobałem. Ale potrafiłem sobie poradzić.

 

Dziękuje za serduszko i ciekawy komentarz.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...