Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kartka trzecia z nienapisanego pamiętnika


Rekomendowane odpowiedzi

 

Miałem sen wielokrotny

i to nie była noc polarna,

ziemia stała się płaska,

zajmowała tylko tyle miejsca co ja,

w pozycji embrionalnej.

Później nie spałem tygodniami

próbując dotrzeć do jej krańca

i spaść.

Lecieć nieprzerwanie do najbliższej 

gwiazdy, wczepić się w nią, szeptać

coraz ciszej dopóki by nie zgasła.

 

Jednak cud nie nadszedł,

upadłem na obrzeżach miasta,

aby nie powstać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo wciągająca narracja, oniryczna, surrealistyczna, oryginalna. 

Zakończenie nieco enigmatyczne, ale chyba coś mi się w myślach z wolna rozjaśnia. 

 

Podobno człowiek może być dla innego człowieka całym światem,

czyjeś życie również. 

A przynajmniej taki trop mi przyszedł na myśl po lekturze. 

 

Pozdrawiam z upodobaniem :)))

 

Deo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Konrad Koper  Tak, to abstrakcja, bo rzeczywistość wyglądała jak poniżej:     Inżynier Piątek, mieszkający w Środzie, zwykł się upijać na robocie co dzień. Tylko w niedzielę pił po kościele, bo na mszy chociaż chciałby być "na chodzie".             
    • A wsiadła ze mną do auta Audi A8 i pojechaliśmy się antagonizować. Ach, ale zawody. Wyszła nam mała, współczesna, w dodatku nie najlepiej napisana, Antygona. Nasza, a nie Sofoklesa, a więc znacznie mniej trwała. I bardziej przyziemna. Oraz mniej kosmiczna. I może ciut krótsza i bardziej w deseń nie metaforyczny. A gwiazdy? Wiadomo, wszystko w nich zapisane, a więc w głównej mierze z nas się śmieją, albowiem mają przecież z czego i kogo. Oj, mają. Nawet dla nich, nawet dla gwiazd urastamy w rangę interesującego przypadku, albo jak go chcą widzieć niektórzy, których miejmy nadzieję, że jest nie za dużo losu lub przeznaczenia. Wiadomo krótka komedia, a nie długi dramat. Taki shorcik. A właściwie abstrakt wielkiej abstrakcji. Aj, aj, aj.   Warszawa – Stegny, 20.01.2025r.
    • @MIROSŁAW C. To prawda. Ten jest wyjątkowy. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam 
    • @Wędrowiec.1984 Zaraz mi powiedzą, że przesadzam, spokojna głowa. Zresztą możliwe, że przesadzam, bo wsadziłem tutaj już prawie 1000 tekstów. Ale chciałem tylko zwrócić uwagę, że jest coś takiego jak bodziec forum. Każdego forum. Ja to jeszcze robię graffiti, a tam wiesz za plecy musisz się oglądać, a im lepsze hasło zmalujesz tym przejmowanko większe. I wtedy inaczej trochę patrzysz chociażby na zwykłą straż miejską...A potem sobie się uspokajam bo są punk rockowcy lub inni raperzy, którzy występują przed tysiącem fanów. A jak wrzucą coś na youtube to robią z dziesięć milionów wyświetleń :// A jadą, też jadą i to dużo bardziej... Także generalnie luz :))
    • @Laura Alszer Kiedyś to były filmy...  . Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...