Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja już wiem, bo byłem.

 

Owszem. W młodości własne wnętrze i rządzące nim mechanizmy giną w feerii wrażeń i bodźców. Z czasem wszystko blednie i wyłaniają się kontury zapisanych w dzieciństwie schematów. Wciąż czytanych zdarzeniami kolejnych życiowych historii.

 

Samemu raczej poza zasięgiem.

A mnie naturyzm nauczył, by nie wiązać nagości z sexem, tak jak to było przez miliony lat w historii, gdy ludzie żyli w ciepłym klimacie i nie potrzebowali ubrań.

Można to jeszcze zobaczyć u nielicznych już plemion pierwotnych, gdzie "dzikusy" chodzą bez osłonek i nikogo to nie podnieca.

I jakoś się rozmnażają, libido im się nie obniża. Jest normalnie.

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może gdzieś w ciepłych krajach tak, ale nie w kraju nad Wisłą.

 

 

No cóż kobiety czasami kochają tekstylia bardziej niż siebie.

Co mnie zawsze bolało i smuciło. I nawet miałem tu pewne sukcesy w sprowadzaniu tych grzesznic na jedynie słuszną drogę cnoty nagości.

 

Kolorowe paciorki potrafiły zawrócić w głowie nagim Indiankom, co otworzyło Kolumbowi drogę do Indii, a potem przyszli misjonarze i ubrali całe to towarzystwo.

 

Niestety zapomnieli przeczytać w swoich świętych księgach, że nagość sama w sobie nie jest zła. Grzechem jest jej pożądanie. A z tym to panowie w habitach mieli problem, a nie Indianie o czystym spojrzeniu.

 

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Owszem malwa piękny kwiat. Kojarzę z klimatem swojskim i anielskim, sięganiem do korzeni kultury.  Jej kielich bramą powrotną do dawnego świata afrykańskich pól, gdzie nasi rodzice ze swobodą gazeli przemierzali bezkresne obszary wolności, bez osłonek i polisy na bezcenne życie.

Za to z darmowym biletem do krainy duchów, gdzie wszystkie grzeczne dzieci nagiej prawdy są szczęśliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I to mnie bardzo cieszy. Staram się wszystkie tak pisać, by zawierały kilka, nakładających się na siebie warstw, tak by każdy według własnego upodobania mógł rozgościć się wygodnie... na jednej z nich.

 

Piasek, morze i ludzie to właśnie natura. A ta w przypadku gatunków stadnych, do których bez wątpienia należymy, lubi najbardziej własne towarzystwo.
Pszczółki bzykają obok siebie w ulu, a ludzie leżą na plaży.
Tak nas ewolucja wspólnotowo ukształtowała by trzymać się razem... bez zbędnych osłonek.

 

To nie były przypadkowe osoby. Inne czasy lata 80te.

Głownie artyści, ludzie z subkultur, niebieskie ptaki, elementy wywrotowe, młode koty, które jak wiadomo lubią włóczyć się razem.

Z marzeń wyrosła na piasku, wizja pierwotnej wspólnoty, córki matki Afryki, z której wszyscy wyszliśmy do zimnego kraju nad Wisłą.

 

Powiesz zabawa. Owszem nie przeczę, ale miła i otworzyła nie jednemu, to co było zamknięte wychowaniem, schematem i tym co sprzeciwia się przepływowi ciepła między dwoma sercami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Malarze to już na akademii uczą się jak przedstawiać ludzkie kształty. Przychodzą do nich modele i modelki.

A swoją drogą to znałem jedną z nich, co zabawne była studentką teologii. Dorabiała sobie w ten sposób. Początkowo miała duże opory, lecz z czasem zupełnie ją opuściły, gdy zorientowała się, że nikt się nią w kontekście erotycznym nie interesuje. Jedyne co przyszłych mistrzów pędzla pociągało to jak najlepsza ocena na zaliczeniu tego przedmiotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius ..no coo!?(mialo być coooo

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

..jacy malarze takie modelki.Dobrze że dla mnie zmysłowość to teź ….ale bez wlasnej kasy to Zimne OgnieJade autem pisze nie wolno tak..za bł przpraszam

@Bozena1957 Natura dała .Zabierze….,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cieszy mnie to bardzo. Niestety wiele osób ma z tym duży problem z tysiąca różnych powodów.

 

Niestety z wiekiem wszystko przemija.

 

A dziewczyna była bardzo ładna, tyle że oni nie myśleli o niej w ten sposób.

Interesowało ich poprawne odwzorowanie kształtu i światło cienia.

 

Mnie też się zdarzało fotografować  nagie modelki i również skupiałem się na swojej robocie, a nie na ich atrakcyjności. Podobnie jak inni koledzy po fachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius Harmonia.Równowaga.Świadomość.Zajęcia w tych czasach dla dziewczynek zamiast prac ręcznych..pozdrawiam ..lubie takie wymiany myśli.

@Rafael Marius Tylko to były inne babcie.Dzisiejsze przerobione wygladają jak ciociobabcio coś-:)Źeby jasne było kocham kobiety..dostrzegam piękno i siłe ale czasami wspôlczuje ..nie lubie tego uczucia bo poniża…ok-:)starczy musze biec

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Trudno z takim przekazem czytać wiersze żonie i zdobyć się w pisaniu choćby na westchnienie przecież ona w zazdrości żywym ogniem płonie i mogą spokój  życia  strawić te płomienie...   Nie jestem ryzykantem sweterków nie noszę choćby nawet misterne miały warkoczyki żonę o zrozumienie moich wierszy proszę wręczając ulubione czerwone goździki...   Pozdrawiam Adam
    • zdanko prosto ze snu. przelazłe z niego i  wpływające na real (aż postrzeganie świata od tego dziczeje, kiełkuje w niebezpieczne rejony, a charakter – awangardowieje na bezczelnego!).    uczucie, jakby się liznęło gwiazdę  – i aż na jawie czuć!   ...a ty powiesz, że to byle poezyjniak, składzik  dźwięków, wymuszony i mało głęboki, jak cały ja (przypominam, że na internetowym teście IQ uzyskałem szalone 20 punktów!), i nawet,  gdyby dałoby się coś z tego wycisnąć  – byłoby piękne, jak scenariusz remake'u Złotopolskich.   poza tym – jest jak post, co wrósł mi w gałkę oczną  i którego nie mogę edytować.   i że "zapisz je, zapisz, niech się rozrośnie do rozmiaru pełnowymiarowej historii – a ludzie powiedzą, że ostatni raz tak się wynudził na Srpskim filmie  albo Zmierzchu".   e tam. obracam w ustach tę gorącawkę, zdanie proste jak jedzenie chleba. jak judzenie. niewtłaczalne w czarny prostokąt,  niezamalowane kółko.   zdanko za zero punktów, dumne z własnej  bezwartościowości i ciemnoty ("Możecie nie ćwoknąć!" – warczy półgębkiem.).   wypowiadam je na głos i czuję, że "Zadebiutowało coś złego w tym zdarzeniu."*   budzi się magia, z krainy bajek, zakosami,  wyjeżdża kichowóz, bajecznie kolorowa łada rapan, autko do przewozu flaków. zbyt szybko wchodzi w zakręt, wywraca się – i cieknie więcej treści.  *autentyczne zdanie ze snu, z września 2024 r.  
    • @Marek.zak1 to są właśnie artysty:)))   @andrew bywa różnie - niestety :)))   Dzięki i pozdrawiam
    • @Łukasz Jasiński Dziękuję. Cały ja jestem sarkastyczną iluzją :)
    • ja proponuję nic na siłę żyć marzeniami wspomnieniami wziąć stworzyć nowe bardzo miłe a czas zagoi wszystkie rany
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...