Kto karmi jesienne demony

[error_erros]

Zbyt szybko to się stało, zbyt nagle,
Jesieni łono pękło przedwcześnie.
Choć sierpień - jeszcze nie uschły żagle
W szalupach pełnych strat, pchanych wrześniem.

Dzisiaj rozbitków śpiew - już u okien,
Płomień ze świecy kradnie przez szybę,
W oko minione wkłada widoki
O dryfie pośród liści. Ach, gdyby...

Zwabić podstępnie, gardła przetrząsnąć,
Zeznania wydrzeć z trzewi demonów,
Że je przygnało tutaj łakomstwo,
Gdy wszystko zjadły już z twego stołu.

 

 

[Marek.zak1]

Wreszcie wiemy, czyja to wina, że kończy się lato. Z podobaniem. Pozdrawiam. 

[error_erros]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Owszem, przez pogodę. Czy sierpień, czy nie sierpień, lato czy nie lato, zawieje mi chłodniej zza okna i już jestem chodzącą jesienią ;>

Dziękuję!

Lato teoretycznie wciąż trwa. Tylko w sercach coraz jesienniej ;>

[FaLcorN]

@error_erros jest kunszt, demon zbladł gdy czytał, pozdrawiam

[Waldemar_Talar_Talar]

Witam - podoba się - 

                                           Pozdr.

[error_erros]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I dobrze, niech drży!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo się cieszę

[Sylwester_Lasota]

Przede wszystkim świetny formalnie, jak zwykle z resztą. Jeśli chodzi o treść, to wydaje mi się nie do końca jednoznaczna,  ale to też na plus. Powiedziałbym, że przekaz został owiany jesienną mgłą tajemniczości.

Podoba się :)

 

Pozdrawiam.