Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zasnęła na dłoniach
cicho zlizując
łzę pojednania

ostatni oddech
wypłynął westchnieniem
miłości

Bóg był okrutny
nie dając Jej duszy...
a może ludzie

Opublikowano

Moje podejście do psów mogłoby zmienić prawdziwie obiektywne wrażenie dlatego skupiłem się bardziej na technicznej stronie utworu... Ot co mnie się nie podoba:

"zasnęła na dłoniach
cicho zlizując
[u]łzę pojednania[/u]

ostatni oddech
wypłynął [u]westchnieniem
miłości
[/u]"

Pogrubione zwracają uwagę na przegadaną delikatność. Oklepane słówka typu: westchnienie, łza, cicho itd nie robią na mnie wrażenia.

Podkreślone odnoszą się do PRZERAŻAJĄCYCH dopełnień po których musiałem zrobić chwilę przerwy...

Chociaż dobrze rozpoczynasz trzecią strofę, to kiepsko ją kończysz. Łamie się język na ostatnich sylabach, a wers "miłości" - jest do niczego.

Biorąc pod uwagę walory artystyczne, to niestety jest tutaj wyraźny przerost treści nad formą. Zbyt ogólnie napisane "drogą na skróty".

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...