Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szczęśliwy Dewiant


Rekomendowane odpowiedzi

Trochę inna wersja

 

 

mówią że jestem dewiantem

choć żyję w zgodzie ze światem

fałdy zanikły w ich głowach

to chyba jakaś choroba

 

nikomu przecież nie wadzę

moja sprawa gdzie kładę

a oni bzdury wciąż klepią

urągają złorzeczą

 

miłuję ja kupę bliźnich

uczonych w piśmie wszystkich

głupich średnich przemądrych

ateistów pobożnych

 

pola i ziemie żyzne

oraz tęcze obydwie

tych co wierzą inaczej

czubków z daszkiem na bakier

 

łany złote pochyłe

malowane też tyłem

nie urągam nikomu

chciałbym żyć pospołu

 

przecie człeków nie tłukę

skromny ze mnie żuczek

nie mówię brzydko nigdy

mam w dupie wulgaryzmy

 

w tartaku drewno pieszczę

co złorzeczą nie rzeknę

żadnych wyzwisk nie liczę

to już enty policzek

 

lecz dzisiaj z każdą chwilą

łzy szczęścia rzewnie płyną

tak bardzo ją miłuję

namiętnie gładzę czule

 

choć w dłonie wchodzą drzazgi

ból ten wcale nie drażni

bo chociaż nie jest miękka

tę chwilę zapamiętam

 

zaraz ojcem zostanę

by sensownie poszaleć

właśnie przerżnąłem deskę

będą wiórki pocieszne

 

wychowamy je zgodnie

by dorosły na wiosnę

kim będą ktoś zapyta

wyściółką dla chomika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...