Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Arsis Na piosenkę, jest zawsze czas... Tylko muszę się uszczypnąć, czy mi się to przypadkiem nie śni...bo już myślałam, że mój znajomy zapomniał o swojej ulubionej koleżance

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Arsis hahaha

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, ale mnie chcesz okłamać, mężczyzna siedzi na deszczu a włosy ma suche... 

Też czasem na noc słucham muzyki relaksacyjnej... kiedyś wybrałam odgłosy deszczu w leśnej chacie i bardzo się przestraszyłam, aż mnie gardło rozbolało...

Opublikowano

@Arsis Ten ma,

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... Ja czasem słucham odgłosów deszczu, ale o szyby, lub o blaszany dach, ponieważ taki był w moim domu rodzinnym i przenoszę się mentalnie do wieku kiedy miałam 12 lat, wtedy byłam szczęśliwa

Opublikowano (edytowane)

@Somalija

   Brat przyłącza się do grona czytelników Twojej "wilkowni". Jako ten, który "jest ze wschodu" - rodzinnie mam korzenie ormiańsko-gruzińsko-litewskie, a nazwisko rosyjskie. Chociaż, jeśliby wziąć pod uwagę poprzednie wcielenia, to "jakoś blisko mi" do Zachodu: do Brazylii i wcześniej do Portugalii. 

   Z Przyjemnością przeczytałem Twoją ciekawą refleksję ^(*_*)^ , zawartą w Bardzo Udanym Wierszu ^(*_*)^ . 

 

   Serdecznie Cię pozdrawiam ^(*_*)^ .

@Rolek

   Tomasz Kosiński napisał przeciekawą książkę  pod tytułem "Rodowód Słowian" - Bellona, Warszawa 2017. Polecam każdemu zainteresowanemu tą tematyką. 

   Serdeczne pozdrowienia ^(*_*)^ . 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję!  Dziękuję za ten piękny odczyt wiersza. Fascynuje mnie, jak opisałeś to jako "stabilizację psychiczną" - to trafne określenie tego, co czujemy w tych porannych momentach. :) Jesteś niezawodny!  @ChristineBardzo dziękuję! Też pokochałam nauki ścisłe i daję tego dowód w swojej pisaninie. :)
    • androidy na ulicach androidy w domach androidy w glowach , brak ducha brak wiary , moze juz cala ludzkosc przegrana . czlowiek + przyroda ? nie ma tego w programie , jest tylko ekonomia i waluta i chow klatkowy . a kosciol zamiast byc pomoca  to sami wiecie jak jest . zaraz 41 i czuje sie jak ostatni z gatunku zagrozony wyginieciem . 
    • W mig w ośmiu stół otoczyli W dół, jak jeden mąż, patrzyli ,,Szanowny doktorze! To ten martwy?" Lecz doktor już był gotów i zwarty. Zignorował swych uczniów pytania I się zabrał do ciała martwego oglądania: Wpierw wyciąga upiorne instrumenty I nic go nie powstrzyma - taki zawzięty! Skalpel w dłoni trzyma, a dłoń ma niemałą Upuszcza i rękę już rozcina klingą całą Wtem więzadła i nerwy się ukazują I uczniowie, nieprzygotowani, naraz padają. Dwóch zemdlało, pięciu zostało Mówi doktor: ,,Stójcie! Jako się stało!" Ślinę przełknęli adepci sztuki medycznej A on bierze do ręki narzędzie nożyce. Chwycił i skórę z ręki lewej ściąga Kolejny jak truposz na polu pada Doktor ni się wzdrygnął, iskra mu w oku płonie I tylko gniew na uczniów z gardzieli zionie. ,,Idioci!" - woła profesor bez nadziei, ,,Cóżeście przez tyle lat na uczelni robili?" Potem się opanuje i nerw uczniom pokazuje A kolejny, zemdlony, we własne wymiociny się pakuje. Nieboszczyk leży jak leżał i doktor prawie nic nie powiedział Lecz zaczyna lekcję: ,,Oto nerw moi drodzy", kolejny zemdlał... Dwóch zostało i po sobie nic poznawać nie dają Lecz jak patrzą, to się czasem na trupie wzdrygają. Kiedy lekcję skończył, pan doktor zacny, Uznał, że wysiłek jego jest marny, Bo dwóch zostało do końca, A jeden nie pojął nic z truposza. Tak tylko dodam: wiersz jest mój, ale przekopiowany z innego portalu. Kiedyś go zamieściłem, a teraz wrzucam tutaj, bo widzę, że większa aktywność :)
    • zamiotłem pod dywan miłość,  pragnienie i ten brakujący kawałek szczęścia, sprawiłby, że było by pełne.    jest blisko, obok i mogę patrzeć jak nikt inny nie wie,  co tam jest.   troszczyć się by nikt nie zalał kawą,  bo odkryje i nie daj Boże,  posprząta.   pilnować, by zdejmowali buty i nie wchodzili z nimi  do tego świata.    to ziemia która jest płaska,  nie realna,  największa teoria spiskowa naszych dziejów,    a jednak z góry świeci na nią księżyc.  Nasz ten sam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No tak, tak! Z czasem człowiek również będzie okazem, a roboty będą odwiedzać ZOO z człekokształtnymi. ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...