Spakowanie

[Leszczym]

 

Spakował zapałki w kilka pudełek z draską.

I natenczas poszedł do domu skądinąd jeszcze własnego.

 

A tam – cóż nie było czego podpalać

zresztą i żona i synek strażacy.

 

Zapałki przysłużyły się więc kuchni gazowej

oraz kilku podwórkowym papierosom.

 

Poza tym przemieniły się w symbol

a także całkiem nieźle pomogły chwilowemu natchnieniu.

 

Żona i synek krzyknęli niekiedy głośno i donośnie:

wracaj, wracaj do nas. Przecież masz nam się przydać.

Słowem ognisko domowe.

 

On tymczasem wcale nie zawsze chciał do nich wracać.

Czasem wybierał płomienie ognisk na mieście.

 

 

Warszawa – Stegny, 14.07.2023r.

 

 

 

Edytowane 15 Lipca 2023 przez Leszczym (wyświetl historię edycji)

[Monia]

W moim odczuciu bohatera wiersza nie pociągała domowa stabilizacja,ponieważ wolał on adrenalinę w postaci widoku płomieni pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

[Leszczym]

@Monia A tak coś mnie naszło :) Taka chwila. Również pozdrawiam :)

[Czarek Płatak]

Tekst ciekawy. Przepracowałbym końcowe wersy na mniej dosłowny sposób, ale ja ostatnio lubię nużać się w abstrakcjach. 

Pozdro 

[Leszczym]

@Czarek Płatak super, dzięki, końcówka być może zbyt dosłownie trąci kliszą, ale jakby no właśnie realniejsza ;) Pozdro

[violetta]

Buńczuczny wiersz:) byłam na wystawie, ale to nie dla Ciebie, trzeba się znać na sztuce, bardziej dla naszego Rafaela:) obrazy bardzo piękne, terapeutyczne :)

[Leszczym]

@violetta A dużo tych obrazów chociaż? Wiesz, ciekawy jestem, nie znam Łazienek ale może bym się zaciął i odnalazł tę wystawę o ile mi czas pozwoli bo faktycznie wyjeżdżam na jakieś 5 dni :)

[Wiesław J.K.]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@LeszczymPiroman z ogniem w walizce. Pozdrawiam!

[Leszczym]

@Wiesław J.K. No coś w tym stylu, tak mniej więcej :) Również pozdrawiam!

[Rafael Marius]

@Leszczym

Zmyślnie napisane, symbolicznie. Odczytuję jako konfrontacje trzech osobowości.

Żony i synka obdarzonych dość chłodnym temperamentem, skłonnym do gaszenia wszystkiego, co tylko stwarza niebezpieczeństwo pożaru oraz męża o nieco bardziej ognistych uczuciach.

[violetta]

@Leszczym stoi się 1,5 godziny a oglądanie 10 minut:) obrazy super, ale taką miłą komercję robią. Mi się podobały, kolaże trzeba lubić, to nie dla prostych facetów :) jej obrazy są tak przejmujące, oddające jej smutek życia, choć była piękną malarką:)  osoby, które nie zetknęły się nieszczęściem tego nie zrozumieją. Także nie dla Ciebie, Ty lubisz high life:) 

Najbardziej podobały mi się zrobione obrazy te dla niewidzących, jednak przemawia do mnie dotyk, jestem kinestetyczką:)

Edytowane 14 Lipca 2023 przez violetta (wyświetl historię edycji)

[Kwiatuszek]

@Leszczym Świetne, naprawdę świetne! Pozdrawiam serdecznie!!!

[Leszczym]

@Rafael Marius Możliwe, całkiem całkiem interpretacja :) 

@violetta Kiedyś jeszcze zobaczę wystawę Fridy :) Ta postać mnie fascynuje od dawna. I  akurat myślę, że akurat ja znalazłbym coś tam dla siebie :)

@Kwiatuszek O dziękuję, cenię Twoją opinię :)

[violetta]

@Leszczym jak tak, to tak:) miałam kiedyś koleżankę, która nosiła broszkę z nią. Gdy się pytałam kto to, ona, że to Frida, lubiła ją. Te obrazy są za szybką, pamietam czasy w Pinakotece, niemalże dotykałam obrazy. Teraz to farbki rzucają, rozbierają się, żeby zaistnieć.

[Leszczym]

@violetta Był jeszcze ważny film "Frida", a wiem bo zdaje się była żona mi go pokazywała :) Też ją lubiła :)

[violetta]

Kiedyś się do Meksyku, ale najpierw zaliczę inne miejsce:)

Mnie fascynuje jeden facet na świecie Bóg:)

[Leszczym]

@violetta ikon jest całe zatrzęsienie i nie ma żadnego musu ograniczać się tylko do jednej z nich, nawet największej.

[violetta]

@Leszczym jestem indywidualistką i nikt mnie tak nie fascynuje jak moja osoba i sobą się fascynuję:)

[Leszczym]

@violetta nawet jeśli tak jest to i tak może to być bardzo interesujące, patrz Frida Kahlo ;)

[poezja.tanczy]

@Leszczym

Ogniska jak ogniska

Zależy po co są rozpalane

 

Tworzą, albo niszczą

Zielenią się, albo współczują zgliszczom 

Edytowane 14 Lipca 2023 przez poezja.tanczy (wyświetl historię edycji)