Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pieniądze rządzą światem

Pieniądze dla ludzi katem

 

Przez nie wybuchają wojny

I przez nie człowiek jest niespokojny

 

Bo wciąż za dobrami materialnymi goni

Aż pot mu spływa po skroni

 

To bardzo przykra rzecz

Więc odejdź ode mnie cholerna mamono precz!

 

 

 

 

 

Opublikowano

@Dragaz Wcześniej pisałem że zrobiłeś wielkie postępy, jest "treściowo" dobrze ale forma? masakra, w kasycznych wierszach nie wolno tak, nie wiem jak Ci to grzecznie powiedzieć, w formie jakieś takie niechlujstwo, kiedyś Ci chyba pisałem , spróbuj "białego wiersza"

Opublikowano

Uważaj, bo jeszcze Ci się to życzenie spełni. Ja tam uważam, że pieniądze, to słodka rzecz,ale ze słodyczami trzeba ostrożnie,  jak za dużo to nie zdrowo, jak ze wszystkim zresztą.  Fajnie jak się o pieniądze nie trzeba martwić. Jak jest ich za mało, to też niedobrze. Itp itd.

Forma , rzeczywiscie do bani

Kredens pozdrawia

Opublikowano

@Dragaz Skoro już rozdajesz, to również chętnie wezmę. Pogoń za pieniądzem jest zła z różnych powodów, ale brak pieniędzy również działa destrukcyjnie, więc z puentą się nie zgadzam.

Nad formą faktycznie trzeba popracować.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@corival To tylko wiersz. Oczywiście pieniądze są ważne ale nie najważniejsze

@poezja.tanczy Ja lubię wydawać na głupoty:)

@Marek.zak1 Kasy zawsze trzeba trochę mieć ale nie może ona przesłaniać wszystkiego 

@Stary_Kredens Wiadomo że dla pieniędzy ludzie są w stanie zrobić wszystko. Przynajmniej niektórzy. Pozdrawiam również 

@Dared Pisałem już białe wiersze. Są na portalu. Musisz poszukać:)

@Leszczym Z kasą tak jest. Raz jest a raz jej nie ma:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 ... stałem  zwrócony w dal  budził się świt  Nieskończoność  patrzała ...   zatrzymałem myśli  na wczoraj  czas przestał płynąć  niedopowiedzenia zniknęły  zapanował spokój materia ubrała się w kolory nie była już naga ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia   
    • Szedłem sobie do baru o nazwie Atlantyda zwyczajowo i po dwa piwka, kilkanaście papierosów i po parę rozmów. Zimno było, rzeczywiście zimno, choć śniegu brakowało na duszy. Zamiast śniegu była mgła, co też można uznać za meteorologiczną ciekawostkę, zwłaszcza o tej porze roku. Dzień wcześniej zapobiegliwie kupiłem parę rękawiczek z napisem Route 66, niestety nie przymierzając ich na wstępie, co zaraz potem okazało się tragiczne w skutkach, ale nie uprzedzajmy zbytnio wypadków. I gdy tak szedłem chodnikiem spróbowałem rękawiczki założyć na swoje zmarznięte ręce. Ale nie dało się tego zrobić, bo rękawiczki były zwyczajnie za małe. Postanowiłem więc je wyrzucić, co okazało się nie najlepszym pomysłem. Ba, wyrzuciłem je nawet. Traf chciał, że moje wyrzucenie miało miejsce obok ładnej, lekko zadziornej dziewczyny we fryzurze interesujący blond. Jest to zresztą jedna z ostatnich rzeczy, jaką zapamiętałem. Dziewczyna była z gościem. Jej gach odebrał zdarzenie bardzo dosłownie, a mianowicie szybko, bardzo szybko doszedł do wniosku, że moje wyrzucenie rękawiczek jest niczym innym jak rzuceniem mu rękawicy. Ale to jeszcze wcale nie koniec tej historii. Gość był wielki jak szafa, potężny i pracowicie umięśniony. Można rzec, że był wyrobiony w przemocy. Wyglądało na to, że nawet napis pt. Route 66 na rękawiczkach jeszcze dodatkowo go rozjuszył. Sytuacja błyskawicznie poszła nie po mojej myśli, albowiem wpakowałem się w pojedynek i można go nazwać pojedynkiem Dawida z Goliatem. Pojedynku wcale nie chciałem, ale moje tłumaczenia odbiły się od tej dziwnej pary, zresztą wartej siebie wzajemnie. Moje największe nieszczęście polegało na tym, że za mały ze mnie Dawid, a z gacha za duży był Goliat więc cóż przegrałem. The End.   Warszawa – Stegny, 20.12.2025r.   Inspiracja – Poetka i Prozatorka Berenika 97 (poezja.org).
    • to może coś z suszonych truskawek...
    • @Berenika97 Dziękuję i pozdrawiam. Jak zwykle świetnie odczytujesz zamiary twórcy.
    • @Starzec Jesion nie mówi, ale działa - unosi gałąź. To może być gest protestu, pytania, a może po prostu bycia sobą, gdy wszyscy milczą. A może dlatego, że jesion należy do mniejszości gatunkowej - jest przecież w dąbrowie.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...