Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Niespełnione


Rekomendowane odpowiedzi

Spójrz, uśmiecham się do ciebie. Dotykam dłonią chropowatej kory drzewa. Tego właśnie,

przy którym mogłoby być nasze pierwsze spotkanie, ale nigdy ostatnie rozstanie.

 

Gdzieś tutaj, wśród dębów, kasztanów…

 

W trawie konar spróchniały, czerwony mak — samosiej, brzęk pszczół

w koniczynie…

 

Zaiste, gorąco tu i duszno.

Sentymentalnie, tkliwie.

Rojnie przed burzą od ptasiego śpiewu…

 

Na piasku parkowej alei

cienie gałęzi

znieruchomiałe.

 

Podążam do ciebie…

Spóźniony o krok,

ale zakochany szczerze.

 

Uwierz,

proszę.

 

Wiesz, że

ciebie

kocham?

 

Czy wiesz?

 

Być może z mojej winy, nie mojej, miłość to nieodwzajemniona,

bez szansy powodzenia.

 

Wszystko, co chcieliśmy sobie powiedzieć,

zaprzepaściło się,

utonęło w głębokiej rzece czasu.

 

Idę w blasku prześwitów,

ostrym migocie liści.

 

Po ziemi idę zielonej,

po której

śmiech idzie i gwar

a przedmioty jarzą się i złocą.

 

Nadciąga przeciągłym westchnieniem wiatr.

 

Błądzę wśród  płynących powietrzem pyłków upalnego lata, pierwszych kropel na twarzy.

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2023-05-22)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...