Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@error_erros

W PRLu wisiały takie tabliczki: "Towar macany, należy do macanta" np w sklepach z pieczywem, zwanych piekarnikami.

 

Nikt tego nie przestrzegał. Nie baliśmy się zarażenia. Trzeba było wybrać najlepszy chleb.

Być może ta pani z wiersza podobnie.

Wtedy nie była alarmów.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Skoro taka wizja Ci pasuje, to uznajmy ją za właściwą ;>

Dziękuję, lubię tworzyć historie. Zresztą, nie mam innego wyjścia, bo wiersza typowo opisowego, bez fabuły, chyba nie potrafiłbym napisać :P

Wiersz jest bądź co bądź o kradzieży, więc w pewnym sensie może służyć jako instrukcja do pozyskania absolutnie wszystkiego ;D

No i masz rozszyfrowany cały wiersz ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnoszę wrażenie, że wiersz został powszechnie zrozumiany niezgodnie z moimi intencjami i został zignorowany fakt, że bohaterka na końcu ten wiersz z tego sklepu zwyczajnie zajumała xD Ale jak Wam się podoba inny sens, to niech Wam będzie ;D

Dziękóweczka przepiękna! ;D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...