Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

William Shakespeare - Sonnet 3 (tłumaczenie w pentametrze)


Rekomendowane odpowiedzi

W lustro patrząc rzeknij do tej twarzy

Że już czas by twarz stworzyła nową; 

Jeśli świeżością jej nie obdarzysz,

świat uboższym, kobietę jałową

Czynisz, gdy jej nieobsiane pola

Nie wzgardziły by pługiem małżonka!

W kim tak silna zatracenia wola

że samolubnie nie chce potomka?

Tyś lustrem matki, a ona w tobie 

Znów widzi Kwiecień swojej młodości:

W twych dzieciach i ty przypomnisz sobie

Na przekór zmarszczkom, dawne radości.

Lecz gdy zasłużysz na zapomnienie,

Umrzesz ty sam i twoje wspomnienie.

 

I William:

Look in thy glass, and tell the face thou viewest
Now is the time that face should form another;
Whose fresh repair if now thou not renewest,
Thou dost beguile the world, unbless some mother.
For where is she so fair whose unear’d womb
Disdains the tillage of thy husbandry?
Or who is he so fond will be the tomb
Of his self-love, to stop posterity?
Thou art thy mother’s glass, and she in thee
Calls back the lovely April of her prime:
So thou through windows of thine age shall see
Despite of wrinkles this thy golden time.
But if thou live, remember’d not to be,
Die single, and thine image dies with thee.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...