Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ta odpowiedź to był żart, wiersz był o czymś jak najbardziej. Pan wyciąga coś co było kiedyś żeby się obronić.

Pan nie wytłumaczy bo nie ma jak, wiersz woła o pomstę do nieba. Zadałem konkretne pytania o tą strofę, może Pan :

a) napisać "Nie mam zamiaru nic tłumaczyć"

b) albo dorabiać śmieszną ideologię do znaczenia tamtej strofy.


Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pięknie, pierwszy wers wiersza "Poker nad trumną czyli odroczona M." i już nie wiadomo o co chodzi, co Pan mógł by mi wytłumaczyć ? Te brednie ?

Ja też pięknie mogę udowodnić, że ten wiersz jest o śmierci kwiatka w doniczce, wszystko można używając stosownie pokrętnego tłumaczenia. Już takie idiotyczne opisy wierszów widziałem nie raz. Co nie zmienia faktu że ten wiersz nie ma sensu.

Pozdrawiam
Opublikowano

Re: tytuł bez bzu czyli łod-zew natury
-chciałem zaznaczyć do czego się odwołuję w wierszu.

Poker nad trumną czyli odroczona M.
-specjalnie wytłuściłem druk, żeby nikt nie pomyślał o tym jako o wersie, dałem dwie spacje-to jest tytuł proszę Pana!

dziękuję za wnikliwość,
doceniam Pana starania

pozdrawiam

Opublikowano

Jay - z powyższej, nazwijmy to oględnie "dysputy", mogę śmiało wywnioskować, że co niektórzy tutaj mogli zostać opetani przez o...y'a albo stanowią jego alter ego. Parę tygodni temu też doświadczyłem podobnej sytuacji, z tą samą osobą i... Jedyny wniosek jest taki, że pewne jednostki po prostu na siłę szukają zaczepki poprzez swoje komentarze. Bo z konstruktywną krytyką to nie ma nic wspónego... Jeśli ktoś nie dopuszcza do myśli cudzuch słów i uważa to za "prawidłowy dyskurs oraz trwanie przy swoim" to, jak pisał niedawno W.B, "ręce i gacie opadają"... Tak właśnie powstała potęga sejmowego "Andrew" i jego Renatki ;-) LIVE LONG AND PROSPER jak mawiają starzy Vulcanie ;-)
PS.
Po raz kolejny uznania dla wiersza!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...