Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słychać deszcz..
Czuje mokre krople odbijające się o moją skórę
Wiatr zalany został łzami..
Słonce zaczęło za czarnymi chmurami..

Idę pozbawiona nadziei,
trzymając w ręku nóż..
Drżę.. czuje drgania każdej części ciała..
Brud spływa z mojej twarzy.
Maska roztapia się, niknie sztuczny uśmiech.
Spływa cały fałsz.
Co chwila potykam się o resztki wspomnień,
Nóż wymyka mi się z ręki,
Jednak moje chłodne dłonie nie pozwalają mu wypaść.

Nagle znajduje się na mokrej ławce,
Owianej magia tamtych chwil.
Dotykam Ciebie, odczuwam Twoja obecność,
Ty patrzysz na mnie, jak kiedyś..
Odradzają się wszystkie uczucia, znów jestem szczęśliwa

Gdy nagle nikniesz..
Moje oczy wchłaniają Twoje kontury niczym gąbka.
Nie ma Cię..

Teraz słyszę tylko huk wiatru,
Krzyk mojej duszy.

I znów ta samotność,
Ta pustka odradzająca się każdego dnia..
Boli.. życie tak bardzo boli..

Nie zastanawiając się już dłużej
kieruje nóż w serce..
Zabijam swoje własne ja,
by moc odrodzić się wśród czarnych aniołów.

Opublikowano

wersja by Jay:

krople deszczu
odbijają się o skórę
-wiatr zalany łzami

bez nadziei
trzymając w ręku nóż
czuję drżenie
-koniec przedstawienia

co chwila potykam się
o resztki wspomnień

(niewyraźne szkice)

huk wiatru
krzyk duszy
-samotność

zabić siebie
danse macabre



trochę przerobiłem, mam nadzieję że się nie gniewasz?
spróbuj w przyszłości unikać przegadania, wielokropków i wielkich liter, a także prostych skojarzeń, które są niepotrzebne np. mokre krople. nie pisz też często mojej itd. wystarzczy raz a dalej każdy zajarzy o co chodzi :)


pozdrawiam

Opublikowano

dzieki za krytyke-przyjeta. a jesli chodzi w wiersz to chyba kazdy jest pisany innymi myslami i uwazam ze twoja przerobka nie byla konieczna. Byl on pisany pod wplywem swojakich emocji,ktorych ty nie jestes w stanie pojac.pozdrawiam:)

Opublikowano

Napisalas..."Byl on pisany pod wplywem swojakich emocji,ktorych ty nie jestes w stanie pojac". Otoz nie uwazam, zeby twoje emocje nie byly prawdziwe, ale widzisz nie ty pierwsza i nie ostatnia takie odczuwalas (przeczytaj moze "cierpienia mlodego wertera"...), w dodatku sa one bardzo proste do zrozumienia. tak jak twoj wiersz jest wlasnie taki "prosty", pisany nie wprawna reka brzmi banalnie. poczulam sie przez chwile jakgdybym siedziala w glowie rozhisteryzowanej malolaty i te uczucie nie bylo bynajmniej przyjemne. skoro sadzisz, ze piszesz rzeczy ktorych nikt - poza toba -nie jest w stanie zrozumiec, nie publikuj ich, bo po co?
Pozdrawiam, Paula.

Opublikowano

Smutne. Ze swej stron radziłbym rzeczywiście wiersz skrócić, ograniczyć jakoś liczbę obrazów. Zaimki lepiej z małych - to nie hagiografia, mimo wszystko. Samobójstwo w wierszu - z tym trzeba uważnie, bo łatwo wiersz zbanalizować. Banalizują też wiersz łzy i deszcz, anioły czarne i to że życie boli i tak bardzo. A - i unikaj przypadkowych rymów.

Ogólnie to słabiutkie, ale każdy z nas tak zaczynał.

Pozdrawiam, nie poddawaj się
Antek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cóż bez oczu. Ładny, spokojny, melancholijny wiersz, Pzdr.
    • Nie poznała się ona na was, czy odwrotnie, trudno powiedzieć. Grupowe to może są tylko koła szachowe, zwykle dla dzieci i ludzi w późniejszym wieku. Ogórkowo na lato, pozdrawiam :-)
    • Miała dysonans, ta nasza koleżanka z klasy. Podobnie jak ta nasza koleżanka ze studiów. Istotę zrozumiałem dużo później, jak urosłem w lata i spotkałem już odrzucenia. Jako rówieśniczka podobała nam się nie aż tak i nie nawet i wcale nie za bardzo. Tymczasem jako młodość gdzieś tam na ulicach miasta uchodziła za czarującą i przepiękną, wspaniale brylowała przechadzając się tak jakoś nie ukradkiem pośród różnych męskich, starszych i nieco poskręcanych już wiekiem oraz przyzawiedzionych doświadczeniem i niekiedy przyćmionych marzeniem tęsknot. Najwidoczniej dziewczyny tak już mają.   Warszawa – Stegny, 14.06.2025r.  
    • zielone oczy agrestu spoglądają ukradkiem spoza sztachet  bluszcz szczelnie oplótł wystające zadry dech  pod ścianą przelewa się beczka  deszczówka raz po raz  chlupocze wypełniając brzegi  w płatkach dzwonków  mszyca  Anna rośnie jak trawa do nieba  łagodnieje w świetle zroszona  deszczem ptaki uważnie patrzą w niebo  za las  tam wśród połamanych konarów mgła osiadła matowiąc przestrzeń  została niepewność o jutro   
    • @violetta   Pani tok myślenia jest bardzo płytki i dlatego też nie potrafi pani obiektywnie oceniać danej sytuacji na kuli ziemskiej - to nie prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej rządzi - Donald Trump, tylko: wiceprezydent Marco Rubio - ultraortodoksyjny katolik i neokonserwatywny syjonista, jasne? Nie myśli pani przyczynowo-skutkowo, tylko: magicznie - jak naiwne dziecko... Jednak: Izraelowi nie wyszło wciągnięcie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do wojny z Iranem, podobnie: nie wyszło mu wciągnięcie Polski do wojny z Federacją Rosyjską, dalej: reakcja polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej była opanowana - żadnej paniki, jasne: zdania nie zmienię - jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, powtarzam: to ich wojna religijna - judaizmu, chrześcijaństwa i islamu - sekt monoteistycznych i ich przybudówek takich jak - świadkowie jehowy, protestanci, mormoni, ateiści, chasydzi, iluminaci, szataniści, badaczy pisma świętego, przedsiębiorstwa holokaustu, płaskoziemców, turbosłowianów, koszer nostry i temu podobnych pomyleńców - dogmatycznych, ideologicznych i doktrynalnych - masoni, wolnomyśliciele i poganie nic wspólnego z nimi nie mają.   Łukasz Jasiński      Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...