Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mojej babci pies biegał w żelaznym kagańcu, bo nie lubił listonoszki i nie tylko. Ale to był wolny pies. Latał luzem na swobodzie. Zatem w sumie mu się ten kaganiec opłacał.

 

A czy świat będzie dla nas wolny, czy nie to zależy od tego, czy potrafimy założyć kaganiec na jego żądze i agresję tak by wolność była bezpieczna dla wszystkich.

 

 

Opublikowano

@jan_komułzykant Masz rację i odnoszę takie wrażenie, że nie jak nie mamy smyczy to zakładamy kaganiec bo taka nasza kłótliwa natura. Zbyt wielu panów a za mało chęci i pokory dla wspólnego dobra. Przykre tym bardziej, że można wyciągnąć wnioski z historii.

@Ewelina Miło było przeczytać, duże pole do interpretacji. Dziękuję.

Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

@Ewelina Dąb, jego mądrość, siła, moc i dary jakie niesie i jakie przyjmuje... moje myśli płyną sobie  i zapewne nie koniecznie tą dróżką, którą autorka miała na myśli. Niemniej wiersz bardzo ładny i przemówił. Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Moja interpretacja: świat symbolizuje mężczyznę, którego kobieta powinna traktować jak psa w kagańcu: krótko trzymać, dobrze dawać jeść i wypuszczać na noc. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Pozwoliłem sobie trochę zmienić, w dobrej wierze i z szacunkiem:   Już idzie, by stanąć blisko, tam gdzie Jej szukasz codziennie. Wzlot uczuć, gorąc serca, to wszystko, co wam do szczęścia potrzebne.
    • @sisy89 Dużo tu czułości, delikatności, ale też dojrzałości w spojrzeniu na relację. Nie ma tu taniego romantyzmu — zamiast tego jest refleksyjność i intymność, co czyni wiersz naprawdę wartościowym.
    • @Berenika97 Piękna, dojrzała fraszka z mocnym przekazem i subtelną puentą. Porusza tematy bliskie każdemu i czyni to z klasą.
    • @Waldemar_Talar_Talar To dojrzały, refleksyjny utwór. Mimo prostoty języka niesie głębokie przesłanie. Można go odczytywać jako próbę oswojenia się z tym, co nieuchronne – i to właśnie czyni go wartościowym. Twój wiersz porusza uniwersalne, trudne tematy: śmierć, smutek i żal. Są one ujęte jako nieuniknione elementy ludzkiego życia – „życiowe wariacje” – co jest trafnym i filozoficznym podejściem.
    • siedzę w tym barze z piwem za dwa dolce i dziwką, co pachnie jak spalony toast. wszyscy tu czekają — na koniec zmiany, na wygraną w totka, na śmierć z klasą. a klasa tu umarła w '87. facet obok gada o swojej kobiecie, że go zdradziła z pastorem. pastor podobno ma lepsze auto, i większe poczucie winy. może też większego fiuta — nie wiem, nie pytam. w łazience śmierdzi krwią i wybielaczem, jakby ktoś próbował zedrzeć z siebie czas paznokciem. kiedy wracam do stolika, kelnerka mówi mi, że wyglądam na zmęczonego. mówię jej, że to nie zmęczenie, to życie mnie przeżuło i wypluło jak pestkę wiśni. śmieje się. ma ładne zęby jak na kogoś, kto widział tyle, co ja. wracam do domu, pies szczeka, kot nie żyje, a listonosz zostawił rachunek za wodę, której nie mam i światło, którego nie chcę. odpalam papierosa, patrzę w ścianę, i myślę, że jutro będzie dokładnie takie samo. i to, kurwa, najlepsze, na co mogę liczyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...